przez Lewy » poniedziałek 27 grudnia 2010, 23:30
przez drowN » wtorek 28 grudnia 2010, 00:16
przez annubis17 » wtorek 28 grudnia 2010, 00:29
drowN napisał(a): niższy profil opony może co najwyżej nieco pogorszyć wrażenia związane z tłumieniem drgań, [/img]
przez Borys68 » wtorek 28 grudnia 2010, 09:13
Lewy napisał(a):Pytam ponieważ odnoszę wrażenie iz od kiedy mam oponki 175/70 R13 (a fabrycznie 155/70) to auto jak by pływało w śnieżnych koleinach.
przez Lewy » wtorek 28 grudnia 2010, 12:43
Borys68 napisał(a):Ahoj!Lewy napisał(a):Pytam ponieważ odnoszę wrażenie iz od kiedy mam oponki 175/70 R13 (a fabrycznie 155/70) to auto jak by pływało w śnieżnych koleinach.
Na chłopski rozum - węższe opony wcinały się w śnieg, a szersze po nich "pływają".
A jest szkoła myślenia zalecająca na zimę węższe opony - właśnie po to, aby się "wcinać" w śnieg.
Bardziej naukowo - masz teraz niższy nacisk jednostkowy.
Borys
przez qwer0 » wtorek 28 grudnia 2010, 16:20
No to strzeliłem sobie gola gdyż byłem pewny ze czym szersze opony to lepsza przyczepność
przez oskbelfer » niedziela 30 stycznia 2011, 14:20
przez qwer0 » niedziela 30 stycznia 2011, 14:24
przez BOReK » niedziela 30 stycznia 2011, 19:03
przez qwer0 » niedziela 30 stycznia 2011, 20:26
przez Cyberix » niedziela 30 stycznia 2011, 22:38
przez oskbelfer » poniedziałek 31 stycznia 2011, 15:57
przez qwer0 » poniedziałek 31 stycznia 2011, 20:54
Jakie są konsekwencje używania węższych opon?
* lepsza przyczepność na śniegu,
* mniejsze ryzyko aquaplaningu,
* dłuższa droga hamowania,
* gorsza przyczepność na zakrętach.
Wezsza opona spisze sie jedynie na konkretnym rodzaju podloza. Da to lepsza przyczepnosc, ale tylko gdy auto stoi, lub w czasie jazdy na podlozu, do ktorego zaleca sie waskie opony. Na asfalcie zakladanie wezszego kapcia nie ma sensu, a juz na pewno nie odczujemy w warunkach drogowych roznicy o jeden rozmiar.
Co do drogi hamowania - im szersza tym lepsze hamulcowanie.
przez maryann » wtorek 01 lutego 2011, 11:37
Ja dla przekory przejeździłem jednym samochodem z pięć rodzajów opon(2 zimówki i 3 letnie) ale jednego rozmiaru- jedyna różnica to producent; i oczywiście model. Najlepiej prosto w koleinach trzymały się Dębickie- w zasadzie bez wpływu na stabilność można było jeździć od lewej do prawej. Tragedia była, kiedy wrzuciłem używane Michelinki- bałem się piątke wrzucić...oskbelfer napisał(a):proponuję poeksperymentować troszkę z różnymi szerokościami i profilami opon, tym samym pojazdem (...) na conajmniej 6 kompletach opon
przez BOReK » wtorek 01 lutego 2011, 14:49