Strona 1 z 9

prędkość a bieg

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2010, 05:13
przez cox
Hej, jestem młodym kierowcą i nurtuje mnie jedno, może głupie pytanie.
Otóż zmieniam biegi na wyczucie, wsłuchując się w pracę silnika. No i wychodzi mi z tego, że nie raz przy 30km/h jadę już na 3ce a przy 60km/h na czwórce. Auto mam od bardzo niedawna, jeżdżę głównie po mieście więc zawrotnych prędkości nie mam. Ale pytanie moje brzmi czy to normalne prędkości do zmiany biegów? A jeśli tak to patrząc relatywnie przy prędkości ok. 100km/h powinno braknąć mi biegu :lol:

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2010, 09:55
przez qwer0
Ze robisz to na wyczucie to bardzo fajnie.
Spojrz jednak tez na obrotomierz, to co moze Ci sie wydawac juz za wysokimi obrotami (cos jakby tuz obok startorwal odrzutowiec :P ) , zapewne okaze sie dopiero polowa mozliwosci Twojego auta, albo i do polowy bedzie jeszcze sporo brakowalo ;) Dopoki nie zbraknie Ci zakresu na obrotomierzu to nie ma strachu :)

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2010, 10:13
przez lith
No, nie ma strachu, po prostu jak nie przyspieszasz to póki możesz spokojnie możesz trzymać wysokie biegi i niskie obroty. A jak już nie będziesz miał biegów w zapasie to obędziesz jechał na wyższych obrotach po prostu :) Więc spokojnie, to, że przy 60 km/h możesz wrzucić 5kę, nie oznacza, że nie pojedziesz na niej 160 :) Zakres obrotów jest dość szeroki :P

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: czwartek 16 grudnia 2010, 13:34
przez WojtekS
Jakim samochodem jeździsz, i jaki masz silnik? Dopiero wtedy można w miarę precyzyjnie odpowiedzieć na Twoje pytania.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 09:58
przez fantomas
Najlepiej jakbyś napisał przy jakich obrotach silnika zmieniasz biegi to wtedy bym mógł ocenić czy zmieniasz biegi dobrze czy nie .

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 12:58
przez maryann
WojtekS napisał(a):Jakim samochodem jeździsz, i jaki masz silnik? Dopiero wtedy można w miarę precyzyjnie odpowiedzieć na Twoje pytania.
Jedyna mądra i konkretna wypowiedź; dopóki nie napiszesz jaki to samochód i jaki silnik, można opowiadać o biegach jak ślepiec o kolorach. W jednym samochodzie 30-40/h to zadanie drugiego biegu, w innym trzeciego. I jedno i drugie dobrze- zależy w czym.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 13:37
przez lith
Przecież to nie zależy tylko od samochodu ale i od tego co chcemy w danej chwili robić. Akurat zakresy prędkości dla poszczególnych biegów bardzo się pokrywają i nie ma co dyskutować na jakim biegu jechać przy danej prędkości. Ja zrozumiałem pytanie inaczej- czy to, że się jeździ na wyższych biegach przy miejskich prędkościach jest ok i na czym w takim razie jeździć na trasie. I odpowiedź jest taka, że jak się skończą biegi to pozostaje podkręcać obrotami- a zakres obrotów jest przecież na tyle szeroki, że jeszcze można dużo wyciągnąć... tylko po prostu odpada już trzymanie się 2k obrotów. Swoją drogą dziwne, że 6 bieg to jeszcze nie standard.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 13:41
przez qwer0
Jedyna mądra i konkretna wypowiedź; dopóki nie napiszesz jaki to samochód i jaki silnik, można opowiadać o biegach jak ślepiec o kolorach. W jednym samochodzie 30-40/h to zadanie drugiego biegu, w innym trzeciego. I jedno i drugie dobrze- zależy w czym.

Nawet w maluchu przy 4 biegowej skrzyni da sie osiagnac setke, a kolega pisze, ze do setki zbraknie mu juz biegow... Na 4 biegu wyciaga 60km/h... O ile to nie samochod-zabawka, to smialo mozna strzelic w ciemno, ze kolega nie wykorzystuje mozliwosci swojego auta.

Swoją drogą dziwne, że 6 bieg to jeszcze nie standard.

He?

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 16:05
przez Razor1990
lith napisał(a): Akurat zakresy prędkości dla poszczególnych biegów bardzo się pokrywają i nie ma co dyskutować na jakim biegu jechać przy danej prędkości.


Czyli Twoim zdaniem, 2 bieg w Audi R8 pokrywa się z przedziałem obrotów we Fiacie Seicento?

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 18:04
przez lith
nie, moim zdaniem przy prędkości np. 60km/h w samochodzie X można mieć zarówno wrzuconą 2kę, 3kę, 4kę lub 5kę. A to który bieg akurat będzie najlepszy zależy od sytuacji (warunków, tego co robiliśmy przed chwilą tego co będziemy robić za moment)


@qwer0
Nie wiem czy chodzi Ci o to że to nie 'nie jest standardem',czy po co mi to :P
No wiele sprzedawanych autek ma 5 biegów, przy czym zazwyczaj piątka pozwala jechać na w miarę niskich obrotach powiedzmy w okolicach 70-90km/h. IMO standardem powinien być bieg na którym można by utrzymywać prędkość ~120-130km/h jednocześnie mając w miarę niskie obroty. I o ile mniej hałasu i spalonego paliwa.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 18:52
przez qwer0
No wiele sprzedawanych autek ma 5 biegów

No maja i beda mialy. Jak sie kupuje auto z 5 biegami, to bedzie mialo 5 biegow.
Ale 6 biegowy manual to obecnie standard, moje auto ma 7, a juz za kilka tygodni bedzie mialo 8 lat i 6 biegami dysponuje.
Jak sie kupuje cos kiepskiej klasy lub w kiepskiej wersji to bedzie mialo 5 biegow... baaaa, bedzie mialo szyby na korbke i mialo szyberdach zamiast klimy.
Ale czy klima i elektryczne szyby to nie standard? Pewnie, ze standard, a ze i takie auta sa do kupienia... No jak jest popyt to jest i podaz, ludzie chca koniecznie nowe auto w cenie porzadnego roweru to dostaja w tej cenie 5 biegow i korbki w drzwiach.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 19:01
przez ks-rider
Przedewszystkim nie jakim / z jakim silnikiem tylko jak starym ?

Nowe benzyniaki maja juz zupelnie inny maping zaplonu, bardziej podobny moment obrotowy do diesel'a ( he, he smiesznie brzemi - wiem ). Jezeli silnik nie dlawi sie ( nie ma " czkawki " ) to znaczy, ze daje rade, i tego musisz sie trzymac. Osobiscie wrzucam w moim diesel'u V - tke przy ciut ponad 50 m/h, VI - tke przy ciut ponad 60 km/h.

:wink:

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: sobota 18 grudnia 2010, 23:14
przez lith
No możliwe... czyli po prostu mam pecha trafiać na same takie, które tych szóstek nie mają, mimo,że są z przedziału 100k+. I po prostu błędnie założyłem, że jak samochód ma milion poduszek, jakieś tempomaty, odtwarzacze dvd i inne ponad standardowe szmery bajery, a ma 5 biegów to wśród samochodów tańszych lepiej to nie wygląda. Nie chodzi mi o najtańsze atrapy, tylko takie samochody powiedzmy z średniej półki. Ale jak mówię- ja w tym nie siedzę, jak większość ma to tylko się cieszyć.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: niedziela 19 grudnia 2010, 12:58
przez WojtekS
ks-rider napisał(a):Przedewszystkim nie jakim / z jakim silnikiem tylko jak starym ?

Nowe benzyniaki maja juz zupelnie inny maping zaplonu, bardziej podobny moment obrotowy do diesel'a ( he, he smiesznie brzemi - wiem ). Jezeli silnik nie dlawi sie ( nie ma " czkawki " ) to znaczy, ze daje rade, i tego musisz sie trzymac. Osobiscie wrzucam w moim diesel'u V - tke przy ciut ponad 50 m/h, VI - tke przy ciut ponad 60 km/h.

:wink:


Chodziło mi o to, żeby kolega-autor wątku podał konkretnie, jaki ma silnik - wtedy można by spróbować znaleźć wykresy charakterystyki momentu obrotowego i doradzić możliwie konkretnie. Oczywiście pytanie, czy w samochodzie jest obrotomierz. Jeśli nie, to faktycznie nie ma co filozofować ponad to, co napisałeś.

Re: prędkość a bieg

PostNapisane: niedziela 19 grudnia 2010, 13:34
przez qwer0
I po prostu błędnie założyłem, że jak samochód ma milion poduszek, jakieś tempomaty, odtwarzacze dvd i inne ponad standardowe szmery bajery, a ma 5 biegów to wśród samochodów tańszych lepiej to nie wygląda.

To, ze auto nie ma 6 biegowej przekladni, nie znaczy, ze jest autem kiepskim.
Ale mowienie, ze w 2010roku 6 biegow to bardziej ewenement niz standard to brednie (yaris, clio - B klasa, merc A klasa i tez 6 biegow... Auta z najnizszej polki).

A wyposazenie, o ktorym mowisz mozna dostac w 10letnich autach. 11 poduszek, DVD, navi, kamera cofania - mamy to w 10letnich autach klasy D, np primera, laguna (bylo juz 6 biegow przy lepsiejszych silnikach).
Ze nie ma tego w podstawowej opcji - no pewnie, ze nie ma. Bo ludzie chca dobre auto w cenie porzadnego roweru. Placa malo, dostaja kiepskie wyposazenie.
jakieś tempomaty,

Zapomniales o centralnym zamku! Sorry, ale tempomat czy 6 biegow ma astra z reklamy za 46 600zl prosto z salonu. I to w bardzo podstawowej wesji.
W podstawie dostajemy tez 5 zaglowkow i 8 poduszek :P To co bylo w klasie wyzszej 10 lat temu, teraz jest w podstawie klasy C.
mimo,że są z przedziału 100k+.

Ohhh faktycznie, wyzsza polka... Dobierzesz wyposazenia do wyzej wspomnianej astry za 46 600zl i spokojnie przekroczysz 100 000zl.

To, ze podstawa auta kosztuje w salonie po 30 000, 50 000, 60 000zl to ja wiem. Ale zeby to mialo rece i nogi, podstawowe bajery, na pewno bedzie kosztowalo >100 000zl.