Strona 1 z 1

astra - ściąganie w prawo

PostNapisane: środa 09 września 2009, 17:57
przez sisco
Witam , jeżdzę sobie astrą 1.4 - zauważyłem, że kiedy puszcze kierownicę auto ściąga w prawo tak że żeby jechać prosto muszę ją mieć kilka stopni w lewo przekręconą. Przy wolnej jeździe mi to nie przeszkadza ale często pokonuje dłuższe trasy - jakieś drogi ekspresowe gdzie czuć już dość mocno na kierownicy to ściąganie..

Sprawdzałem zbieżność jest ok
Ciśnienie w oponach jest ok
Wspomaganie jest ok , płynu nie brakuje

Auto z tego co wiem raczej jest bezwypadkowe kupiłem chwilę temu od ojca swojego najlepszego kolegi który jeździł nim 4 ostatnie lata wcześniej auto jeździło w niemczech.

Takie mam wrażenie jakby troszkę ciężej kręciło mi się w lewo przy jeździe. Ktoś miał podobną sytuacje? Byłem u mechanika ale stwierdził że ok i żebym się nie przejmował ^^

PostNapisane: środa 09 września 2009, 18:02
przez Borys_q
Sprawdź hamulce prawe koło może nie odbijać do końca i ciągnie.

PostNapisane: środa 09 września 2009, 20:48
przez jasiek23
Może ciężarek na feldze się przesunął lub odpadł?

PostNapisane: środa 09 września 2009, 21:09
przez marcij
Jak sprawdzenie hamulcow nie pomoze , to sprawdz na szarpakach , czy nie masz luzow na jakichs sworzniach/koncowka drazkow kierowniczych. Chociaz skoro sprawdzenie zbieznosci nic nie wykazalo , to powinno byc ok ;P

Re: astra - ściąganie w prawo

PostNapisane: środa 09 września 2009, 21:29
przez Edward20
sisco napisał(a):Auto z tego co wiem raczej jest bezwypadkowe kupiłem chwilę temu od ojca swojego najlepszego kolegi który jeździł nim 4 ostatnie lata wcześniej auto jeździło w niemczech.


jak nie hamulce to raczej ono bylo bite;) tym bardziej ze jezdzilo w niemczech a Polacy lubia sprowadzac funkiel nowki po wypadku;)

PostNapisane: środa 09 września 2009, 21:32
przez sisco
Znajomy jeździł nim w Polsce kilka lat i nic mu nie ściągało a co do tego że on w nic nie przywalił jestem pewien bo mieszka 2 kilometry dalej i jest u mnie co drugi dzień więc bym wiedział ^^

Jutro jadę sprawdzić te hamulce a jak nic nie pomoże to będę jeździł tak jak jest. I tak większość drogi na uczelnie stoję w korku a przy jeździe do 80 km'h jest ok.

Dam znać co jutro mechanik wypatrzy :)

PostNapisane: czwartek 10 września 2009, 14:22
przez dma3
Sprawdzałem zbieżność jest ok


zapewne nie jest ok.

Czy przy ustawianiu zbiezności miałeś zablokowaną kolumne ? - jesli nie to zbiezność od nowa do zrobienia.

PostNapisane: czwartek 10 września 2009, 18:48
przez qwer0
zapewne nie jest ok.

Czy przy ustawianiu zbiezności miałeś zablokowaną kolumne ? - jesli nie to zbiezność od nowa do zrobienia.

A czemu by nie?
Pewnie, ze moze byc ok.
Powodow tego, ze auto sciaga na ktoras strone moze byc cala masa.
Zacznijmy od tego - walnales w cos? Szybciej najechales na kraweznik? Moze na "spiacego policjanta"??
Jesli tak, to pewnie bedzie troszki elementow do wymiany.
Jak nie to i tak trzeba zajrzec pod auto.
Mi zaczelo na mase sciagac na prawo (w nic nie uderzylem).
Ustawilem zbierznosc - nic nie dalo.
Wywarzylem qlka - nic nie dalo.
Wlazlem pod auto i zonk ;p silnik calkiem na bok poszedl, bo zerwalo poduszke - sobie luzno latal :P
Poduszka wymieniona, silnik wrocil na swoje miejsce, niestety ponowne ustawianie zbieznosci i jest gitarra.

PostNapisane: czwartek 10 września 2009, 19:14
przez dma3
A czemu by nie?


dlatego:

żeby jechać prosto muszę ją mieć kilka stopni w lewo przekręconą.


Takie mam wrażenie jakby troszkę ciężej kręciło mi się w lewo przy jeździe.


zapewne przy ustawianiu zbiezności nie ustawił i nie zablokował maglownicy w połozeniu 0 - pomimo iż koła są równoległe do siebie to cala reszta jest (*&^&*( - w szczególności są inne kąty skrętu. I żeby czasem jakiś gwałciciel nie chciał Ci przestawiać koła kierowniczego !!!

PostNapisane: czwartek 10 września 2009, 21:38
przez tiromaniak
najczęściej źle ustawiona geometria zawieszenia. Jedż do warsztatu oni tam zobaczą i jak trzeba ustawią. Wezmą do 100 zł. Dużo też zależy od opon. Można też sprawdzić zacisk prawego hamulca.

PostNapisane: czwartek 10 września 2009, 22:10
przez dma3
Jedż do warsztatu oni tam zobaczą i jak trzeba ustawią.


zeby sie kolega nie zdziwił :?