Khay napisał(a):Co do serwisowania: nigdzie = poza ASO? Bo z tego co piszesz, to chciałbyś auto serwisowane w ASO. Rozumiem, że zakładasz, że tylko tam można dobrze serwisować. A prawda jest taka, że zasady nie ma... bywa że w ASO partaczą, albo serwis nieautoryzowany może robić naprawdę dobrze autka.
Nie chodzi mi o ASO, tylko o udokumentowanie serwisowania auta. Jak ktoś twierdzi, że serwisował we "własnym zakresie" i nie ma żadnych papierów, to dla mnie oznacza, że jeśli kupiłbym od niego auto, to robię duży przegląd (jeśli nie Toyota, bo nie tylko jej szukam, to także rozrząd), serwis klimy. Czyli zależnie od modelu 1-2 tyś złotych. I modlę się o to, żeby nic nie wyszło w trakcie przeglądu oraz, że poprzedni właściciel naprawdę czasami serwisował auto, bo jak nie, to mogę mieć skarbonkę bez dna.
Żadnych dokumentów nie mają nawet auta po firmowe. A tutaj przecież wszystko wrzuca się w koszta, a VAT odpisuje.
Khay napisał(a):Co do forum corolli, bywam tam często... Jakieś konkretne przykłady aut/ osób, które Cię zniechęciły do jego czytania?
Nie chodziło mi o forum, tylko o to w jakim stanie są auta, nie tylko Toyoty.
Zgoda, może szukanie na forum, konkretnej marki byłoby dobrym rozwiązaniem.
Na razie sporo czasu zajmuje mi przeszukiwanie ogłoszeń, selekcjonowanie ich, dzwonienie itd.
qwer0 napisał(a):
To nie wiedziales o tym? Razz
Wejdz na allegro. Prawie wszystkie z rocznika np. 2000 nie maja wiekszego przebiegu jak 200 000km. Baaaa... Przebieg jest na poziomie 120 000
To, że liczniki są przekręcane to wiedziałem, tylko zaskoczony jestem skalą tego zjawiska. Licznik dla mnie nie ma dużego znaczenia.
Chodzi mi przede wszystkim o serwisowanie auta. Po prostu podejrzewam, że wiele tych aut w ogóle przez lata nie było serwisowanych. Olej co najwyżej dolewany. A co do niektórych samochodów, którymi wstępnie byłem zainteresowany, jestem pewny, że tak było.
Jestem totalny samochodowy laikiem, ale mam takie idiotyczne przekonanie, że w aucie należy wymieniać olej, filtry, płyn hamulcowy, chłodzący zgodnie z zaleceniami producenta. Sprawdzać na przeglądzie zawieszenie. Jak się zauważy coś niepokojącego w trakcie użytkowania auta, to zwrócić na to uwagę.
Wywarzać koła, sprawdzać ciśnienie w oponach. Dolewać olej nie jak zapali się kontrolka ale nawet przed zejściem jego do poziomu minimum. I parę innych rzeczy, które dla doświadczonych kierowców, których auta są na rynku, jest po prostu śmieszne.