Zawsze zbieram wszystkie paragony do "teczki samochodu", nawet jeśli coś by kosztowało 1 zł
Czy urządzenie do sprawdzania oświetlenia (na stacji diagnostycznej) pozwala stwierdzić z jaką barwą świeci lampa, z dokładnością ... powiedzmy... +/- 500K?
Czy to nie jest dziwne, że żarnik o parametrach do 6000K wizualnie świeci barwą 4000K? W dodatku, gdy zapalam światła to kolor jest prawidłowy (śnieżno-niebieskawy), ale już po 30 sekundach tak jakby staje się wyblakły i świeci "normalnie", tzn. spada temperatura barwy. Wprawdzie ostatnio dużo nie jeżdżę a żarniki mam dopiero od miesiąca, no ale chyba już na tyle przejechałem godzin, że się powinny "dotrzeć" (dopalić?).
PS. Osram daje gwarancję na te ksenony 4 lata i to niezależnie czy się jeździło po Saharze czy Syberii. Są też testowane pod kątem odporności na wilgoć.
Notabene, szukałem Philipsów takich samych jak miałem wcześniej i niestety nie znalazłem: czyżby coś się zmieniło w prawie homologacji, że nie produkuje się już żarników o barwie 8000K i wyżej? W takich kolorach dostępne są tylko zamienniki, w tym chińszczyzna.