Napisane: sobota 17 maja 2008, 12:49
Moim zdaniem najważniejsze to wyczuć sprzęgło, i ruszać nie myśląc o tym, by puścić sprzęgło, potem dodać gazu, tylko robić to równocześnie i niemal automatycznie, bez zbędnego zastanawiania się.
Forum o tematyce ruchu drogowego i szkolenia kandydatów na kierowców.
https://www.forum.prawojazdy.com.pl/
https://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=12994
Razor1990 napisał(a):Ja używam następującej techniki - puszczam sprzęgło aż nie poczuje, że samochód rusza (gdzie tak połowa sprzęgła), jak czuje, że rusza dodaje gazu, przytrzymuje jeszcze ze 2 sekundy sprzęgło i je puszczam
panowie specjalisci od porad przy ruszaniu
pochwalcie sie jak pracuje wasza noga na sprzegle
lled3 napisał(a):panowie specjalisci od porad przy ruszaniu
pochwalcie sie jak pracuje wasza noga na sprzegle
w jakim sensie jak pracuje ?
lled3 napisał(a):palce/śródstopie
stopy(pięty) nie trzymam na dywaniku ... a więc podnosze całą noge :P
lled3 napisał(a):IMHO nie mozna ruszyc prawidłowo nie znajac zasady działania sprzęgła. dopóki go bedizesz wciskac "bo tak trzeba" - nie ruszysz - najwyzej zaczniesz sie toczyc.
lled3 napisał(a): idz ćwicz ruszanie :)
tylko praktyka poparta zrozumieniem wykonywanych czynnosci moze przynies dobre rezultaty !
stopy(pięty) nie trzymam na dywaniku ... a więc podnosze całą noge -zle
qwer0 napisał(a):Jezdzic albo sie umie (1), albo nie umie (2), albo sie nie umie, ale jakos ta jazda wychodzi
bo na razie czytajac co piszesz dochodze do wniosku ze twoje umiejetnosci jazdy, jakies tam sa i jakos ta jazda ci wychodzi
zglos sie do mnie a gwarantuje ci ze jak cie posadze na lewym fotelu w normalnym aucie wytlumacze co i jak to przyznasz mi racje
qwer0 napisał(a):jezdzi sie tak, jak jest wygodnie, bo tak jest prawidlowo.
qwer0 napisał(a):Jasne, moze w Twoim aucie sie sprawdza
qwer0 napisał(a):wczoraj zrobilem kika setek stara polowka.
Przyznam Ci szczerze, ze nie pamietam jak 3malem noge, bo po prostu nie zwracam na to uwagi, jezdzi sie tak, jak jest wygodnie
qwer0 napisał(a):.
sa tu osoby, ktore poruszaja sie przeroznymi wehikulami, o roznym stopniu zaznajomienia z technika jazdy i to po prostu jest wprowadzanie tych osob w blad.
Przyznam Ci szczerze, ze nie pamietam jak 3malem noge, bo po prostu nie zwracam na to uwagi, jezdzi sie tak, jak jest wygodnie, bo tak jest prawidlowo.
a to by bylo jak by kazdy tak jezdizl Shocked
nie moge sie zgodzic z tym co napisales
jezdzi sie tak zeby bylo jak najbezpieczniej
hmm... na co dzien mam wlasnie doczynienia z takimi ludzmi, szkolenie kierowców samochodów osobowych, zarówno na poziomie nauki jazdy jak i doskonalenie techniki jazdy. i mowisz ze wszystkich ich wprowadzam w blad....
...to sie bedzie dzialo jak dojda do tego samego wniosku co ty.