Co do systemów psychotronicznych na placach manewrowych (a kto wie czy też nie umiejscowionych w autach WORD) to przestudiowałem ostatnio literaturę i natrafiłem na artykuł z miesięcznika dotyczącego parapsychologii z 2004 r.-
cyt: "Na początku lat 90-tych, wtedy gdy ujawnione zostały pewne tajemnice KGB. wyjaśniło się, że skonstruowano generatory, które oddziaływały na mózg człowieka. Odbywało się to w ten sposób, że na konkretną częstotliwość nakładana była treść, którą podświadomość przyjmowała i realizowała na planie psychofizycznym. Dzięki tym generatorom można było wpływać na dowolnie wybrane osoby, co zresztą dość często czyniono. Taki człowiek chciał tylko jeść, pić, mieć pracę, kobietę obok siebie i TV- reszta go nie obchodziła. W ten sposób stworzono pewnego rodzaju posłusznego człowieka- robota.
Po upadku reżimu radzieckiego, na światło dzienne zaczęły wychodzić fakty, świadczące o tym, że za pomocą podobnych generatorów oddziaływano na konkretne osoby, a nawet całe osiedla mieszkalne, skupiające wielu ludzi. Mieszkańcami manipulowano w różny, ściśle zaprogramowany sposób, w zależności od tego co władze chciały osiągnąć. Niestety po upadku dawnego ustroju, w wielu miejscach generatory te funkcjonowały nadal (nie trudno domyśleć się gdzie- dop. Blacksmith). Były one wykorzystywane w całym obozie socjalistycznym.
Jak to wygląda teraz.... nie wiadomo (wiadomo, wiadomo- dop. Blacksmith). Analizując stan świadomości mieszkańców naszego kraju, domyślamy się jednak, iż urządzenia te najprawdopodobniej działają nadal. Trudno bowiem inaczej rozumieć sytuację, w której zwykli obywatele pozostają obojętni wobec utrudniających im życie przepisów, wydawanych przez polityków i najwyższe władze państwa."
Ciekawe co na to kolega skov