Ocena

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ocena

Postprzez szerszon » czwartek 25 maja 2017, 20:52

skov napisał(a):
co oni ci w tym Elblągu zrobili? :D :D
W poczekalni widocznie były takie fotele.
Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ocena

Postprzez oskbelfer » czwartek 25 maja 2017, 23:23

Blacksmith napisał(a):
oskbelfer napisał(a):Podaj podstawę prawną, że egzaminator nie miał prawa lub wskaż podstawę prawną jaki przepis egzaminator złamał ?

Jakim cudem egzaminator miał prawo przerwać egzamin jeśli zdający fizycznie pachołka autem nie dotknął?


Nie pytałem Cię o cuda tylko o podstawę prawną.


Oczywiście, on ma władzę przerwać egzamin, on teoretycznie ma nawet prawo przerwać egzamin 2 sekundy po wywołaniu zdającego i w drodze do wyznaczonego auta, ale.... powinien ponieść konsekwencję tej błędnej decyzji.


Masz na to podstawę prawną ?

I tutaj znowu dochodzimy do kolejnej patologii, do śmiechu wartego systemu ponoszenia odpowiedzialności przez egzaminatorów.


Nic na ten temat nie wiesz.

Konsekwencją błędnego (gdy doszło do pomyłki) wydania decyzji egzaminatora o zakończeniu egzaminu powinno być opłacenie z własnej kieszeni zdającemu kolejnego egzaminu i pisemne przeprosiny.


Taaaa i może jeszcze całowanie po rękach ?

Gdy dochodzi do celowego i umyślnego wydania błędnej decyzji o zakończeniu egzaminu to egzaminator powinien stracić pracę od razu z możliwością ubiegania się o nią ponownie po 5 latach.


Po 5 latach ten egzaminator w d....będzie miał word - bo będzie pracował w innym miejscu.

Człowieku nie każdy przez pół życia musi zbierać szparagi u niemca.


Opłacić zdającemu kolejny egzamin i wypłacić ustalone sądownie czy przez Marszałka zadośćuczynienie.


Jak będą takie przepisy - to tak będzie. W chwili to Twoje pobożne życzenia.

Gdy dochodzi do chamstwa i nieżyczliwości ze strony egzaminatora, przez które zdający oblewa ze stresu tym wywołanego, to kara powinna być sroga.


O chamach już pisałeś. Nie mierz innych swoją miarą.


Utrata uprawnień egzaminatorskich dożywotnio.


Ojejku - i jeszcze stryczek :lol:


Gdzie jedyną możliwością pracy na terenie WORD będzie praca w charakterze wycieraczki na buty dla zdających.


Ale burackie i chamskie określenia.

Opłacenie kolejnego egzaminu. Wysokie zadośćuczynienie. Pisemne przeprosiny. W wypadku gdy dochodzi do znieważenia zdającego, np. wyzwiska, to już tylko więzienie.


Człowieku - to Twojego Korwina powinni skazać na krzesło elektryczne za pobicie Pana Michała Boniego.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości