W poczekalni widocznie były takie fotele.skov napisał(a):
co oni ci w tym Elblągu zrobili?
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szerszon » czwartek 25 maja 2017, 20:52
W poczekalni widocznie były takie fotele.skov napisał(a):
co oni ci w tym Elblągu zrobili?
przez oskbelfer » czwartek 25 maja 2017, 23:23
Blacksmith napisał(a):oskbelfer napisał(a):Podaj podstawę prawną, że egzaminator nie miał prawa lub wskaż podstawę prawną jaki przepis egzaminator złamał ?Jakim cudem egzaminator miał prawo przerwać egzamin jeśli zdający fizycznie pachołka autem nie dotknął?
Nie pytałem Cię o cuda tylko o podstawę prawną.Oczywiście, on ma władzę przerwać egzamin, on teoretycznie ma nawet prawo przerwać egzamin 2 sekundy po wywołaniu zdającego i w drodze do wyznaczonego auta, ale.... powinien ponieść konsekwencję tej błędnej decyzji.
Masz na to podstawę prawną ?
I tutaj znowu dochodzimy do kolejnej patologii, do śmiechu wartego systemu ponoszenia odpowiedzialności przez egzaminatorów.
Nic na ten temat nie wiesz.Konsekwencją błędnego (gdy doszło do pomyłki) wydania decyzji egzaminatora o zakończeniu egzaminu powinno być opłacenie z własnej kieszeni zdającemu kolejnego egzaminu i pisemne przeprosiny.
Taaaa i może jeszcze całowanie po rękach ?Gdy dochodzi do celowego i umyślnego wydania błędnej decyzji o zakończeniu egzaminu to egzaminator powinien stracić pracę od razu z możliwością ubiegania się o nią ponownie po 5 latach.
Po 5 latach ten egzaminator w d....będzie miał word - bo będzie pracował w innym miejscu.
Człowieku nie każdy przez pół życia musi zbierać szparagi u niemca.Opłacić zdającemu kolejny egzamin i wypłacić ustalone sądownie czy przez Marszałka zadośćuczynienie.
Jak będą takie przepisy - to tak będzie. W chwili to Twoje pobożne życzenia.Gdy dochodzi do chamstwa i nieżyczliwości ze strony egzaminatora, przez które zdający oblewa ze stresu tym wywołanego, to kara powinna być sroga.
O chamach już pisałeś. Nie mierz innych swoją miarą.
Utrata uprawnień egzaminatorskich dożywotnio.
Ojejku - i jeszcze stryczekGdzie jedyną możliwością pracy na terenie WORD będzie praca w charakterze wycieraczki na buty dla zdających.
Ale burackie i chamskie określenia.Opłacenie kolejnego egzaminu. Wysokie zadośćuczynienie. Pisemne przeprosiny. W wypadku gdy dochodzi do znieważenia zdającego, np. wyzwiska, to już tylko więzienie.