szerszon napisał(a):Nauczyć się odróżniać "jazdę" od "jeździć". Spojrzeć na oznakowanie np ronda turbinowego, gdzie kierunek jazdy na wprost nie będzie taki sam jak ty jedziesz innym torem niż w linii prostej.szymon1977 napisał(a):To powiedz jak sprawić, żeby mój "kierunek jazdy" był inny od "kierunku", w którym "jadę".Ile razy trzeba ci jeszcze udowodnić , abyś zapamiętał, że póki nie zakończyłeś manewru to jesteś jeszcze w trakcie zamiaru jego wykonania i masz obowiązek sygnalizacji.Przede wszystkim to w żadnym ruchu nie obowiązują zasady sygnalizowania kierunku jazdy przez skrzyżowanie, tylko art.22.5 zobowiązujący do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy.I nie jest. Ponieważ możesz przejechać przez skrzyżowanie na wprost nie ma zmiany kierunku. Ale co to ma wspólnego z sygnalizowaniem ?"Zmiana kierunku jazdy" nie może więc być tożsama z "kierunkiem jazdy przez skrzyżowanie".To przypomnij przede wszystkim sobie gdy będziesz pisał o kierunkach ruchu odbywającego się oraz jazdy.Przypominam, że ponieważ stosowanie dwóch różnych określeń w jednym znaczeniu sprzeczne jest z zasadami języka prawnego to przypisywanie dwóm różnym określeniom jednego znaczenia sprzeczne jest z zasadami wykładni prawa.Chyba jak wprowadzą do PoRD twoje oryginalne teksty m.in z kierunkiem jazdy NA skrzyżowaniu.Od kiedy po zjechaniu ze skrzyżowania będziesz jechać w innym kierunku, niż jedziesz na skrzyżowaniu.A to masz gdzieś napisane, że C-12 jest różne dla poszczególnych typów rond ?W przeciwieństwie do ronda pierścieniowego, na którym organizacja ruchu prowadzi dookoła wyspy na rondzie kwadratowym czy turbinowym ruch wyprowadza ze skrzyżowania a więc nie.
A to organizacja ruchu na innych rondach niż pierścieniowe prowadzi do innego sposobu jeżdżenia niż C-12 wskazuje ? Bardzo śmieszne...Na razie nie jestem w stanie sobie wyobrazić takiego gapiostwa jakie tu zaprezentowałeś. Jak ty dajesz sobie radę na skrzyżowaniu , gdzie nie ma żadnej wyspy, skoro dla ciebie sygnalizacja jest niezrozumiała ?Wyobraź sobie, że stanąłeś przed c-12+a-7 bo na skrzyżowaniu dość sporo pojazdów. Wyjechać czy nie wyjechać? Zbliżają się trzy, jeden za drugim. Pierwszy miga lewym... czekasz, bo nie zarejestrowałeś skąd przyjechał. Drugi nie miga... czekasz, bo nie zarejestrowałeś skąd przyjechał. Trzeci miga prawym... czekasz, bo nie zarejestrowałeś skąd przyjechał. A wszystkie trzy jeden za drugim zjechały w drogę, na której Ty nadal stoisz.To wyobraź sobie, że żaden nie sygnalizuje i każdy w efekcie pojedzie do innego zjazdu...a ty stój.A teraz wyobraź sobie, że wszystkie trzy migają prawym, i wszystkie trzy zjeżdżają w drogę, na której Ty stoisz. I nie obchodzi Cię, że każdy przyjechał inną drogę, czy zmieniał pas, czy wyprzedzał. Odpowiedz sobie sam.A może podasz w jaki sposób sygnalizujesz zamiar kierunku jazdy, a nie zjazd ze skrzyżowania.1. Skrzyżowanie, z którego trzema zjazdami zjeżdżam bez migacza, poza jednym zjazdem, który migam prawym.Mając w pamięci twoje nieudolne manipulacje ze sławetnym rys E poproszę o realną sytuację.2. Skrzyżowanie, przez które przejeżdżając na wprost z góry do dołu nie migam, za to przejeżdżając na wprost z dołu do góry migam lewym.
Zbyt dużo manipulacji i niedopowiedzeń w twoich "przykładach"
I przypominam bo najwyraźniej umknęło...przepis, gdzie jest cokolwiek napisane o kierunku jazdy NA skrzyżowaniu, bo jego brak aż w oczy kuje.
===================
btw
wczoraj gościu na typowym łamanym pierwszeństwie zjeżdżał na wprost z lewym kierunkowskazem..pewnie sygnalizował zjazd ze skrzyżowania albo zjazd z drogi z pierwszeństwem