Zgodnie z Ustawa o kierujacych:
Art. 130
4. Organ prowadzący ewidencję, o której mowa w art. 33 ust. 1 pkt 9, art. 58 ust. 1 pkt 10, art. 77 ust. 1 pkt 5, art. 87 ust. 2 pkt 4 i art. 117 ust. 2 pkt 8 ustawy w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, wzywa osobę wpisaną przed dniem wejścia w życie ustawy do odpowiedniej ewidencji, o której mowa w ust. 1, do przedłożenia aktualnych informacji w zakresie danych umieszczonych w tych ewidencjach.
5. Osoba wezwana do przedłożenia aktualnych informacji w zakresie danych umieszczonych w ewidencji, w trybie, o którym mowa w ust. 4, jest obowiązana przedłożyć te informacje, w terminie miesiąca od dnia otrzymania wezwania, pod rygorem skreślenia z ewidencji.
To kazdy z instruktorow, instruktorow techniki jazdy jak i egzaminatorow, w przeciagu 3 miesiecy od dnia 19 stycznia otrzyma odpowiednie pismo, po czym dostanie jeden miesiac na "uzupelnienie" dokumentow. O co chodzi? Glownie o "nowe przewinienia" za ktore nie bedzie mozna posiadac wyzej wymienionych uprawnien:
9) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za:
a) przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji,
b) przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,
c) przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów,
d) prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie po użyciu innego podobnie działającego środka,
e) przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu lub
f) przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności;
Moze nawet przez to pojawia sie wolne wakaty, ktore oczywiscie juz sa zapewne "zajete". Dokumenty pewnie beda bardzo uniwersalnie pisane, ale nie ma sie tym co przejmowac. Ja jeszcze z zadnego urzedu nic nie dostalem (dolnoslaskie).
Co do ewidencji egzaminatorow o ktorej pisze
lindor i interpretacji tej sytuacji przez UM Wojewodztwa Mazowieckiego, to jak tylko przeczytalem Ustawe o kierujacych, to wlasnie tak rozumialem te zapisy. Po 7 stycznia skladam nowy wniosek, przedkladam odpowiednie dokumenty, naturalnie wnosze oplate i znow mam wpis bez dodatkowego egzaminu. Zastanawiam sie tylko jak rozne UM beda chcialy utrudnic zycie w tej kwestii i jak beda to usilowali interpretowac...
Pozostaje jeszcze problem osob, ktore maja uprawnienia na wieksza ilosc kategorii. W ten sposob odzyska sie prawdopodobnie tylko uprawnienia egzaminatora kat. B, kazda inna bedzie wymagala 3 lat posiadania uprawnien na kat. B, a przeciez dopiero je odzyskamy. Wczesniejsze lata posiadania uprawnien moga juz nie byc brane pod uwage, wiec szkolenie pewnie bedzie nieuniknione. Sam wystosuje odpowiednie pismo do "swojego" UM i dam znac jak to bedzie wygladalo w moim rejonie.