Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.2012

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.2012

Postprzez peter.gynt » niedziela 27 maja 2012, 14:04

Witam,zdaję egzamin praktyczny dn 03.06.2012 w Częstochowie.Szukam chętnych osób na spotkanie 02.06.2012 celem wyznacznia trasy i dogadania szczegółów.Proponuje spotakanie pod WORD w Częstochowie o godz 8 na ławeczkach pod portiernią.Szcególnie zależy mi na spotkaniu z osobami zdającymi tylko egz.praktyczny.Mój nr tel.510 260 787.
peter.gynt
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 21 kwietnia 2011, 10:49

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez rewers » sobota 21 lipca 2012, 09:17

Jak poszło na egzaminie? Podziel się wrażeniami i spostrzeżeniami. Ja zdaję praktyczny na początku października.
Avatar użytkownika
rewers
 
Posty: 44
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2012, 09:47

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez adalberthus » niedziela 22 lipca 2012, 00:26

I tak sie produkuje lewych egzaminatorów. ustawienie egzaminu.....Fe. dobry egzaminator zda bez ustawek. Ale.....jak egzaminator może być magistrem od motyli.....
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez oskbelfer » niedziela 22 lipca 2012, 10:14

chyba jednak kolego nie wiesz zupełnie o czym piszesz..., jedynie z czym się mogę zgodzić to kandydat na egzaminatora powinien jednak posiadać prawo jazdy kat. ABCDET i takowe uprawnienia instruktora conajmniej 6 lat. Tytuł magistra od motyli jest tyle samo wart co tytuł magistra chemi czy fizyki lub inżyniera upraw zielonych..., bardziej liczy się pasja.... można być kierowcą TIRA i być lewym zarówno w zakresie mechaniki jak i prd...., a jazda do przodu czy cofanie "wanienką" to żadne hallo przynajmniej dla mnie...

Reasumując, pisząc to co napisałeś pokazujesz iż "guzik" wiesz na temat weryfikacji egzaminatrów lub piszesz tylko po to by sączyć jad... :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez adalberthus » środa 25 lipca 2012, 10:46

oskbelfer. może i guzik wiem, ale na osłodę Twojego stwierdzenia odeślę Cie do moich poprzednich postów. Otóż napisałem tam o przygotowaniu 3 kandydatów na egzaminatorów do egzaminu i zdali oni za 1. razem. I egzaminują oni: 1 w Olsztynie, 1 w Szczecinie i 1 w Koszalinie. Wzięli oni urlopy i pomieszkali trochę w Toruniu. Do dzisiaj mam z nimi kontakt.
Ale, tak jak piszesz.....guzik o tym wiem.
ps. sam nie mogę być egzaminatorem, bo nie mam mgr od motyli
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez lindor » środa 25 lipca 2012, 13:53

adalberthus napisał(a):ps. sam nie mogę być egzaminatorem, bo nie mam mgr od motyli


Kolego jak nie jesteś to zostań ów magistrem od motyli i świat stanie przed Tobą otworem...
Od siebie dodam, że w zawodzie egzaminatora bardziej przydatne są umiejętności nabyte na studiach psychologicznych niż na wydziele samochodów i maszyn...

Zgadzam się z oskbelfer, że profil wykształcenia nie ma większego znaczenia. Ale dobrze jakby egzaminowanie było poprzedzone kilkuletnią praktyką instruktorską.

Śmieszą mnie egzaminatorzy którzy robią z siebie wielkich specjalistów z zakresu "ciężkich" kategorii. Większość zaczyna egzaminować na kat B, robią kurs nauki jazdy na D,C,E "prawko" odleży rok w szufladzie. Szybkie szkolenie dodatkowe i weryfikacja. Z tym ktoś powinien zrobić porządek. Większość kolegów egzaminatorów jakbym wysłał autokarem wycieczkowym do Rzymu albo w Alpy to by się obs...ali.
lindor
 
Posty: 106
Dołączył(a): niedziela 13 marca 2011, 23:21

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez skov » środa 25 lipca 2012, 20:32

lindor napisał(a):
adalberthus napisał(a):ps. sam nie mogę być egzaminatorem, bo nie mam mgr od motyli


Kolego jak nie jesteś to zostań ów magistrem od motyli i świat stanie przed Tobą otworem...
Od siebie dodam, że w zawodzie egzaminatora bardziej przydatne są umiejętności nabyte na studiach psychologicznych niż na wydziele samochodów i maszyn...

Zgadzam się z oskbelfer, że profil wykształcenia nie ma większego znaczenia. Ale dobrze jakby egzaminowanie było poprzedzone kilkuletnią praktyką instruktorską.

Śmieszą mnie egzaminatorzy którzy robią z siebie wielkich specjalistów z zakresu "ciężkich" kategorii. Większość zaczyna egzaminować na kat B, robią kurs nauki jazdy na D,C,E "prawko" odleży rok w szufladzie. Szybkie szkolenie dodatkowe i weryfikacja. Z tym ktoś powinien zrobić porządek. Większość kolegów egzaminatorów jakbym wysłał autokarem wycieczkowym do Rzymu albo w Alpy to by się obs...ali.


lindor, nikt w Polsce nie obiera kariery "egzaminatora" i nie szlifuje całe życie sztuki kierowania żeby nim zostać. Egzaminowanie i też szkolenie to zazwyczaj przypadkowe zawody.
Jeżeli możemy dyskutować nad umiejętnościami egzaminatorów to i wrzućmy do tego instruktorów, którzy też po kursie zaczynają być mędrcami sztuk prowadzenia wszelakich pojazdów. Taki mędrzec po 6 zakładając latach jest już gotowy by zostać egzaminatorem. Tylko czy on pojedzie autokarem do Rzymu i w Alpy?
:D
Nikt, mając wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów kat. A, B, C , D nie zostaje egzaminatorem.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez rusel » środa 25 lipca 2012, 21:05

zastanawiam sie co w tym takiego absurdalnego ze egzaminator nie ma doswiadczenia i obycia na wyzszych kategoriach??? jaki porządek ma byc z tym zrobiony?? on nie jest od prowadzenia pojazdu...po co ma jechac autokarem w Alpy??? to jakies bzdury i wybujala fantazja jezeli takie argumenty zapodajecie, moim zdaniem ma byc wprawiony w sztuce egzaminowania czyli wlasciwej oceny i reakcji wobec osoby ubiegajacej sie o uprawnienia......podam odwrotny przyklad, mlody egzaminator z mniejszym stazem prawa jazdy np na B egzaminuje osobe kontrolną z wieloletnim doswiadczeniem i....? wieloletni "kozak" nie radzi sobie z jazdą po łuku....jaki w tym morał?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez lindor » środa 25 lipca 2012, 22:43

Uważam kolego, że jak ktoś bierze się za egzaminowanie i robi za specjalistę... to powinien faktycznie być tym specjalistą. Wybacz... jak komuś prawko przeleżało w szufladzie rok; odbył śmieszne szkolenie dodatkowe i zdał egzamin weryfikacyjny to nie czyni moim zdaniem z niego specjalisty.

Możesz oczywiście mieć swoje zdanie na to zagadnienie i przy nim pozostań. Nie mam ambicji przekonywania Twojej osoby ale też szanuj zdanie innych.

"sztuka egzaminowania" niezły tekst na poprawę humoru. Faktycznie w obecnym stanie prawnym delikwent jest fantastycznie przygotowany do tej sztuki (choć moim zdaniem słowo sztuka i egzaminowanie w tym przypadku nie powinny występować obok siebie).
lindor
 
Posty: 106
Dołączył(a): niedziela 13 marca 2011, 23:21

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez adalberthus » środa 25 lipca 2012, 22:56

Sztuka egzaminowania polega na tym, aby bzdur sie czepiać i zarabiać na wydmuchane potrzeby wordów. ten kto zdaje egzamin weryfikacyjny po punktach np. i ma BC, jest oblewany na B, bo cofa na lusterkach.a egzaminator mu każe " zgodnie z techniką kierowania" odwracać sie do tyłu. tylko gdzie ta technika jest opublikowana? na B niech po tej technice wsiądą do dostawczaka i .....gdzie ta technika?
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez adalberthus » środa 25 lipca 2012, 22:59

Sztuka egzaminowania polega na tym, aby bzdur sie czepiać i zarabiać na wydmuchane potrzeby wordów. ten kto zdaje egzamin weryfikacyjny po punktach np. i ma BC, jest oblewany na B, bo cofa na lusterkach.a egzaminator mu każe " zgodnie z techniką kierowania" odwracać sie do tyłu. tylko gdzie ta technika jest opublikowana? na B niech po tej technice wsiądą do dostawczaka i .....gdzie ta technika?
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez rusel » środa 25 lipca 2012, 23:00

niebardzo rozumiem tą wypowiedz, a w zasadzie nic z niej nie rozumiem, jaki zwiazek ma egzaminowanie z doswiadczeniem prowadzenia pojazdu na tym poziomie?? i jakie to ma byc doswiadczenie?

robi ktos kurs, zna doglebnie temat, robi weryfikacje, zalicza teorie ruch drogowy, wdraza sie poprzez praktykowanie pod nadzorem juz u siebie w osrodku...wiec o co Ci chodzi?? co ma jeszcze miec? swiadectwo pracy z Orbisu???

odbył śmieszne szkolenie dodatkowe i zdał egzamin weryfikacyjny to nie czyni moim zdaniem z niego specjalisty.


staz na kolkiem nie czyni z nikogo specjalisty....prowadzenie E do C czy D to nie prowadzenie promu kosmicznego....jaki to ma wplyw na jakosc egzaminowania, wytlumacz mi...
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez skov » czwartek 26 lipca 2012, 06:22

może ja zapytam inaczej. Jak doświadczenie w Alpach czy w Rzymie ma pomóc egzaminatorowi w Polsce? Na placu czy w mieście ma się te doświadczenie przydać? Co może egzaminator pominąć z instrukcji egzaminowania z racji swojego wieloletniego doświadczenia?
Egzaminator ma być rzemieślnikiem od prawidłowej oceny zachowania kierującego,, nie specjalistą od wszystkiego.
Czy nawinięcie kilkuset tysięcy km sprawia że jesteśmy specjalistami od egzaminowania?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez slamyr » czwartek 26 lipca 2012, 06:37

Adalberthus samozwańczy i sfrustrowany mistrzu ciętej riposty. Jeśli piszesz "nie mogę zostać egzaminatorem, bo nie mam mgr od motyli" kto Ci broni być tym specjalistą z wyższym wykształceniem? Za stary jesteś (na naukę nigdy nie jest za późno) Nie masz kasy (zarób :) ) Chłopie skoro kpisz z wykształcenia innych, a sam go nie masz, to kim Ty jesteś? Odpowiedz sobie sam frustracie z Torunia :) Idź na politechnikę lub szkołę wyższą kultury medialnej i czegoś tam (celowo z małych liter) Ojca Dyrektora Rydzyka i będziesz mógł zostać egzaminatorem i wtedy przekonasz się jak to pięknie napisałeś jak łatwo zarabiać na wydmuchane potrzeby wordów :) O ile zdasz do końca swego sfrustrowanego życia egzamin :D Myślisz, że to łatwy kawałek chleba? Życzę Ci abyś nigdy nie musiał się rozczarować jako egzaminator nawet z tytułem Dr inż nauk technicznych, bo tylko taki jest pewnie godny Ciebie i egzaminatora :) Na razie zajmij się szkoleniem i nie oczerniaj innych, a szczególnie egzaminatorów z Torunia. Zacznij może od zapoznania się dokładnie z instrukcją egzaminowania (opisane jest w załączniku nr 5 do rozporządzenia w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnien... jak należy postępować w tkacie jazdy po pasie ruchu do tyłu na egzaminie na kat. B)
slamyr
 
Posty: 121
Dołączył(a): wtorek 03 listopada 2009, 23:25
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Egzamin praktyczny na egzaminatora w Częstochowie 03.06.

Postprzez slamyr » czwartek 26 lipca 2012, 06:48

skov nie zapędzaj się tak ze stwierdzeniami "nikt", "nigdy", "zawsze" bo ja właśnie obalam Twe tezy :)

Napisałeś: "lindor, nikt w Polsce nie obiera kariery "egzaminatora" i nie szlifuje całe życie sztuki kierowania żeby nim zostać. Egzaminowanie i też szkolenie to zazwyczaj przypadkowe zawody. "

Zgodzić mogę się tylko z drugim zdaniem (zazwyczaj) Natomiast jeśli piszesz, że nikt w Polsce nie obiera kariery egzaminatora, to powiem Ci, że oprócz siebie znam takich kilku w tym kraju. Uprawnienia do egzaminowania zdobyłem w wieku 25 lat (mam tytuł mgr nie licencjata, miałem wtedy tylko 8-letnie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów A i B) Pracuje już jakiś czas jako egzaminator i powiem Ci, że obrałem tą "karierę" :)
Specjalnie odszedłem z pracy, gdzie miałem w miarę dobre zarobki i stanowisko kierownicze, ob to nie było to. Jestem pasjonatem motoryzacji od dziecka i co z tego, że nie jestem inżynierem? Czy mi to potrzebne do egzaminowania? Czy ja naprawiam te samochody? Ludzie to nie jest lot w kosmos. Chociaż po emocjach towarzyszących egzaminowaniu czasem mam wrażenie jakbym pracował w NASA :)

"Nikt, mając wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu pojazdów kat. A, B, C , D nie zostaje egzaminatorem."

Tu też się mylisz. W wordzie, w którym pracuje są tacy specjaliści. Najpierw ABCD, potem kierowca zawodowy BCD, kierowca pojazdów uprzywilejowanych, następnie instruktor i dopiero teraz egzaminator I stopnia. Także spokojnie z tymi "nikt", bo wrzucanie do jednego wora, to nie jest dobry sposób :)
slamyr
 
Posty: 121
Dołączył(a): wtorek 03 listopada 2009, 23:25
Lokalizacja: Gdańsk

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości