gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez megamind » sobota 31 marca 2012, 19:15

Gmole przeznaczone do motocykli do nauki jazdy
http://www.swistak.pl/a32138837,gmole-Y ... jazdy.html - roczniki do 2009
http://www.swistak.pl/a33409881,gmole-Y ... jazdy.html - roczniki od 2010
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez czepiacz » sobota 07 kwietnia 2012, 12:38

Obejrzałem tę ofertę i stwierdzam, że gmole te są bez sensu, stwarzają zagrożenie dla prowadzącego ten motocykl, oraz mogą poważnie uszkodzić sam motocykl.
Czemu tak sądzę? Otóż:
- przedni gmol nie ma zastrzałów, więc złoży się przy byle glebie, przyciskając nogę kursanta do motocykla; ponadto składając się może odkształcić belkę ramy i zdemolować nieodwracalnie jej geometrię,
- przedni gmol jest zbyt szeroki u dołu, co powoduje, że motocykl ma tendencję do rolowania się przez zegary - są takie przypadki, to tylko kwestia fantazji kursanta :)
- tylny gmol stwarza zagrożenie dla kości strzałkowej kursanta, zaś pasażer takiego motocykla może doznać skomplikowanego złamania gdy jego noga zsunie się między rurę gmola a motocykl.

Generalnie, kupa gówna za wielkie pieniądze. Szkoda...

PS Czemu motocykl na zdjęciach ma zamocowaną "elkę" niewłaściwych rozmiarów? Tak dla picu, czy dla drażnienia policji?
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez megamind » sobota 07 kwietnia 2012, 14:06

To są gmole do nauki jazdy a nie do stuntu, wyczynów kaskaderskich lub jazdy z maksymalną prędkością na jaka pozwala motocykl.
W warunkach racjonalnego użytkowania - chronią przed permanentnym łamaniem dźwigien sprzęgła, hamulca, wyginaniem kierownicy, niszczeniem tłumika oraz wszelkimi innymi skutkami delikatnych upadków. To nie pancerz który zabezpieczy kierującego i motocykl w przypadku groźnych upadków - czegoś takiego chyba jeszcze nie wymyślono.
Motocykl to ogólnie niebezpieczne narzędzie i nie ma nic, poza zdrowym rozsądkiem, co by w pełni gwarantowało bezpieczeństwo.

Odpowiadając na zarzuty:
- nie ma zastrzałów bo mieć nie może, taka konstrukcja ramy nie daje zbytniego pola do popisu; przy odpowiedniej sile uderzenia jest to możliwe - musiałaby ona jednak wynikać z dużej prędkości; grubość gmola jest tak dobrana by przy poważnym upadku absorbował on uderzenie poprzez wygięcie się i chronił ramę;
- przekoziołkowanie się motocykla to nie kwestia fantazji a raczej prędkości;
- teoretycznie stwarza, sam tego doświadczyłem /uderzenia w łydkę, z kością nic się nie stało/ próbując postawić motocykl na jedno koło trzymając nogi na ziemi; podczas nauki jazdy zabrania się wożenia pasażerów, a instruktor powinien wiedzieć jak się zachować i nie pchać nogi gdzie nie trzeba.

Kolejnego zdania z oczywistych przyczyn nie skomentuje.

PS To już pytanie do właściciela.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez czepiacz » poniedziałek 09 kwietnia 2012, 10:00

Akurat konstrukcja ramy tego motocykla pozwala na zastrzały - opierają się o tylne górne mocowanie silnika, lub (łatwiej) o punkt mocowania podnóżków do ramy.
Ten gmol nie chroni osprzętu kierownicy, bo jest za szeroki u dołu - widać na oko.
Gdzie masz napisane, że podczas nauki jazdy zabrania się wożenia pasażerów? Jak chcesz pokazać właściwą zmianę biegów, właściwe hamowania, gdy nie możesz przewieźć kursanta? Czasem zamiast kwieciście opowiadać, lepiej kursanta przewieźć, żeby zobaczył i poczuł z tylnego siodełka jak należy posługiwać się mechanizmami pojazdu. Wielokrotnie siadam z przodu i zabieram kursanta na plecy, żeby pojął szybciej pewne rzeczy. Z tymi gmolami to cholernie niebezpieczne.
Co do braku zastrzałów, to przy prędkości 50 km/h dojdzie do złożenia gmola i przyciśnięcia nogi kursanta, który doprowadzi do upadku. Choćby w sytuacji, gdy podczas hamowania zablokuje koło.

Ponawiam pytanie: skoro prezentowany motocykl jest używany do szkolenia, to czemu jest źle oznaczony?
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez megamind » wtorek 10 kwietnia 2012, 14:54

Jeśli ty po obejrzeniu trzech zdjęć jesteś w stanie powiedzieć więcej niż kilkuletni użytkownik to tylko pogratulować.
Co do oznakowania odpowiedziałem wyraźnie w poprzednim poście. Nie interesuje mnie kto jaką tablicę sobie założy - nie moja sprawa. Twoja raczej też nie, ale pewnie lubisz się czepiać dla samej zasady.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez czepiacz » wtorek 10 kwietnia 2012, 20:46

Mam taki motocykl w ośrodku już czwarty sezon.
Zastrzały nie są problemem dla myślącego zleceniodawcy, bo ślusarz robi to, co klient sobie zażyczy.
A o tablicy "L" i jej wymiarach, oraz jednej ważnej cesze mówią pewne znane nam wszystkim przepisy.
Ten motocykl jest niewłaściwie oznaczony, a gmole stwarzają zagrożenie dla zdrowia kursanta w razie upadku, o uniemożliwieniu zabrania pasażera nie wspominając.
Naprawdę wierzysz, że podczas szkolenia nie wolno mieć pasażera?
Czyli taka typowa ściema? Kursant ma umieć tylko ósemkę, bo charakterystykę absolwenta kursu można mieć w nosie?
To jeszcze jedno pytanie do pana instruktora, który nigdy nie miał własnego motocykla: gdzie pojedzie motocykl poruszający się z prędkością powyżej progu równowagi (to tak dla ułatwienie), gdy prawa ręka pcha kierownicę poziomo od siebie?
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez ks-rider » wtorek 10 kwietnia 2012, 21:43

czepiacz napisał(a):To jeszcze jedno pytanie do pana instruktora, który nigdy nie miał własnego motocykla: gdzie pojedzie motocykl poruszający się z prędkością powyżej progu równowagi (to tak dla ułatwienie), gdy prawa ręka pcha kierownicę poziomo od siebie?


Tomek, nie zadawaj podchwytliwych pytan, skad on ma to wiedziec ? :mrgreen:

Gmole sa do dupy, popatrz moze jak rozwiazuje sie ten problem w innych krajach da Ci wiele do myslenia.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3801
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez megamind » wtorek 10 kwietnia 2012, 22:26

Super. Gdy brakuje rzeczowych argumentów na właściwy temat to czepiamy się tablicy "L" a później robimy osobiste wycieczki. Żenada!!!
Żyj dalej w przekonaniu, że jesteś wyjątkowym instruktorem i masz monopol na wiedzę o szkoleniu. Co to przeciwskręt pewnie nikt inny też nie wie - bo skąd skoro nie zdradziłeś światu tej tajemnicy.
PS
Mam wrażenie, że z tą żenującą retoryką już się spotkałem. Albo na innym forum albo dostałeś bana/co by mnie wcale nie zdziwiło/ i występujesz pod innym nickiem.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez czepiacz » wtorek 10 kwietnia 2012, 22:33

A ja nadal nie mogę się nadziwić twierdzeniu, że nie wolno pasażera zabierać na motocykl...
Oznaczenie motocykla też złe, ale gmole to porażka...
Zgadza się, bana dostałem za stwierdzenie, że ktoś głupoty pisze w wątku o skrzyżowaniu i wątpliwościach dotyczących pierwszeństwa.
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez megamind » wtorek 10 kwietnia 2012, 22:53

Jak tak lubisz dyskusje na temat tablicy L to tutaj masz pole do popisu.
http://www.word.poznan.pl/application/m ... 0t1ryr.jpg
http://www.word.poznan.pl/application/m ... a2bxym.jpg
Specjalnie wklejam linki a nie zdjęcia, masz od razu wgląd na właściciela.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez czepiacz » czwartek 12 kwietnia 2012, 22:21

To też lipa - malutkie takie...

Na moje oko, to powinna mieć wymiary 30x30 cm...
A co do ośrodków egzaminacyjnych, to często zatrudniają personel, który nie potrafi jeździć, ale ma czelnośc egzaminować.
To złe oznaczenie pojazdu to pikuś jest przy wyczynach merytorycznych wielu egzaminatorów zajmujących się abiturientami kat. A.
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez Billon » piątek 13 kwietnia 2012, 10:26

czepiacz napisał(a):To też lipa - malutkie takie...

Na moje oko, to powinna mieć wymiary 30x30 cm...
A co do ośrodków egzaminacyjnych, to często zatrudniają personel, który nie potrafi jeździć, ale ma czelnośc egzaminować.
To złe oznaczenie pojazdu to pikuś jest przy wyczynach merytorycznych wielu egzaminatorów zajmujących się abiturientami kat. A.


A,B,C,D rzadko kiedy jest wordzie ktoś kto zna się na jeździe.
Billon
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 08 października 2009, 14:58
Lokalizacja: Bydgoszcz/Piła

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez skov » piątek 13 kwietnia 2012, 19:35

czepiacz napisał(a):To też lipa - malutkie takie...

Na moje oko, to powinna mieć wymiary 30x30 cm...
A co do ośrodków egzaminacyjnych, to często zatrudniają personel, który nie potrafi jeździć, ale ma czelnośc egzaminować.
To złe oznaczenie pojazdu to pikuś jest przy wyczynach merytorycznych wielu egzaminatorów zajmujących się abiturientami kat. A.


Przy obecnej formie egzaminu i instrukcji jego przeprowadzania doświadczenie i przygotowanie merytoryczne egzaminatora jest zbędne. Cała nadzieja w szkoleniowcach, którzy potrafią przekazać więcej niż egzaminator będzie wymagał.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez ks-rider » piątek 13 kwietnia 2012, 20:00

skov napisał(a):Przy obecnej formie egzaminu i instrukcji jego przeprowadzania doświadczenie i przygotowanie merytoryczne egzaminatora jest zbędne. Cała nadzieja w szkoleniowcach, którzy potrafią przekazać więcej niż egzaminator będzie wymagał.



Nie zgodze sie z tym !

Dochodzi do bezmyslnego odpytywania z czynnosci ktorych np niema w obecnych jednosladach. W praktyce wymaga sie zatrzymania na dana noge nawet gdy jest to wbrew sztuce prowadzenia, przykladow mozna by mnozyc, ten kto nie jezdzi sam motocyklam nie jest w temacie i nie powinien odbierac egzaminow - jakto mowia, nie chodz do lysego fryzjera - ten niama respektu przed twoja kasa,

:?
ks-rider
 
Posty: 3801
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: gmole do yamaha YBR 125 - ciekawa oferta

Postprzez skov » piątek 13 kwietnia 2012, 21:43

mawiają też, że nie koniecznie trzeba być narkomanem, żeby umieć leczyć z tej choroby.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1411
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości