Na wstępie witam wszystkich pod długiej przerwie spowodowanej m.in problemem z zalogowaniem się na starym nicku "laciak".
Wracając do tematu posta, czy ktoś z was był na takim egzaminie? Jak wrażenia? Czy komuś udało się zaliczyć teorię? Z tego co słyszałem to zdawalność jest mała.
Czy ktoś z was był na nieobowiązkowym kursie na instruktora techniki jazdy? Ceny jak dla mnie są wygórowane, a z opinii osób w nich uczestniczących nie do końca materiał poruszany na takich kursach pokrywa się z wiedza potrzebną do zaliczenia teoretycznego egzaminu. Praktyka jest trenowana, ale coś mi się wydaje, że zanim zda się w końcu część teoretyczną to bez kolejnej wizyty na płycie poślizgowej problemy na praktyce też mogą się pojawić.
Ciekaw jestem co o tym sądzicie.
pozdr.