Ach, ten kurs!

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 19 stycznia 2004, 22:07

barteks2 napisał(a):Dzięki Wam za pocieszenie. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej. Prawe lusterko miałem ustawione na linie, tylko nie wiem, kiedy prostować przy cofaniu na łuku i zazwyczaj wjeżdzam na linię lub co gorsza na pachołek :) Aha, instruktor mówił, że żeby się za bardzo nie rozpędzać, muszę co chwilę wciskać sprzęgło :?

5 Złotych sie należy :P :P

Jedź na samym sprzegle, nie poszczaj go do konca.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barteks2 » poniedziałek 19 stycznia 2004, 23:22

Sławek_18 napisał(a):Jedź na samym sprzegle, nie poszczaj go do konca.

Tylko jak trzymam je na tej samej wysokości to samochód przyspiesza :(
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez ella » wtorek 20 stycznia 2004, 11:20

To je bardziej wciśnij to zwolnisz. Pamietaj, że masz jeszcze hamulec.
Nie zamartwiaj się na zapas NIE OD RAZU KRAKÓW ZBUDOWANO i Ty nie od razu nauczysz sie jeździć.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » wtorek 20 stycznia 2004, 19:21

barteks2 napisał(a):
Sławek_18 napisał(a):Jedź na samym sprzegle, nie poszczaj go do konca.

Tylko jak trzymam je na tej samej wysokości to samochód przyspiesza :(

Moze Ci sie tylko tak zdaje :) :) Nie ma prawa przyspieszac jak trzymasz w jednej pozycji, ale jak uwazasz tak tez mozna jechac jak Ty.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barteks2 » wtorek 20 stycznia 2004, 22:34

Sławek_18 napisał(a):
barteks2 napisał(a):Tylko jak trzymam je na tej samej wysokości to samochód przyspiesza :(

Moze Ci sie tylko tak zdaje :) :) Nie ma prawa przyspieszac jak trzymasz w jednej pozycji, ale jak uwazasz tak tez mozna jechac jak Ty.


A jednak przyspiesza. Widać to gołym okiem. Nawet instrukor mi o tym mówił. Dzieję się to dlatego, bo jak ruszysz to zmniejszają się tam jakieś opory i dlatego jedziesz szybciej. Znowu jak jade na samym sprzęgle (bez gazu) to słychać jakby cały silnik skakał.

Wsiadłem dzisiaj do mojego Kadetta i postanowiłem poćwiczyć ruszanie. I co zauważyłem: ruszam płynnie, bez szarpania, bez gaśnięcia, bez wycia silnika. Całkiem inaczej niż w Punto. Zauważyłem też, że wiem w którym miejscu bierze u mnie sprzęgło i do tego momentu puszczam je szybciej (czego nie wyczuwam w L-ce). Aha, przypomniało mi się, że instruktor mówił, żeby podczas puszczania sprzęgła piętę trzymać na podłodze - trochę to dziwne, a w Kadecie wręcz niewykonywalne (próbowałem - nie da się ruszyć :)
Ostatnio zmieniony sobota 24 stycznia 2004, 14:51 przez barteks2, łącznie zmieniany 1 raz
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez mostom » środa 21 stycznia 2004, 09:46

barteks2 napisał(a):
A jednak przyspiesza. Widać to gołym okiem. Nawet instrukor mi o tym mówił. Dzieję się to dlatego, bo jak ruszysz to zmniejszają się tam jakieś opory i dlatego jedziesz szybciej. Znowu jak jade na samym sprzęgle (bez gazu) to słychać jakby cały silnik skakał.


Wsiadłem dzisiaj do mojego Kadetta i postanowiłem poćwiczyć ruszanie. I co zauważyłem: ruszam płynnie, bez szarpania, bez gaśnięcia, bez wycia silnika. Całkiem inaczej niż w Punto. Zauważyłem też, że wiem w którym miejscu bierze u mnie sprzęgło i do tego momentu puszczam je szybciej (czego nie wyczuwam w L-ce). Aha, przypomniało mi się, że instruktor mówił, żeby podczas puszczania sprzęgła piętę trzymać na podłodze - trochę to dziwne, a w Kadecie wręcz niewykonywalne (próbowałem - nie da się ruszyć :)


Już gdzieś o tym pisałem - Fiaty charakteryzują się bardzo krótkim sprzęgłem - ciężko je wyczuć dla niedoświadczonego kierowcy. Trzeba po prostu odrobinę puścić sprzęgło (tylko troszkę) i dodac lekko gaz żeby dobrze jechał. Sam mam Fiata i żona w trakcie kursu na Seacie i na skodzie miała problemy z robieniem manewrów na moim samochodzie.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Sławek_18 » środa 21 stycznia 2004, 18:42

moze sprzeglo juz jest wyslizgane (wina auta)

Przeciez to nie jest rzecz niewykonalna zmienic miejsce brania sprzegla (chyba ze we fiatach jest to nie mozliwe)


Ja tez na kursie tez nie trrzymalem piety opartej na podlodze podczas operowania sprzeglem. Racja w niektorych samochodach nie da sie caly czas trzymac piety na podlodze.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez barteks2 » czwartek 22 stycznia 2004, 12:35

Jazda nr 3. Dzisiaj poszło mi o wiele lepiej. Nawet łuk zrobiłem za pierwszym razem :D Później robiłem parkowanie skośne. Nie było źle. Z korektą wychodziło mi prawie zawsze. Już lepiej wyczuwam sprzęgło i gaz. Później pojechałem jeszcze na miasto. Instruktor wytknął mi, że biegi mam redukować przed zakrętem, a nie za nim :lol:
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez mostom » czwartek 22 stycznia 2004, 16:45

barteks2 napisał(a):Jazda nr 3. Dzisiaj poszło mi o wiele lepiej. Nawet łuk zrobiłem za pierwszym razem :D Później robiłem parkowanie skośne. Nie było źle. Z korektą wychodziło mi prawie zawsze. Już lepiej wyczuwam sprzęgło i gaz. Później pojechałem jeszcze na miasto. Instruktor wytknął mi, że biegi mam redukować przed zakrętem, a nie za nim :lol:

A nie mówiłem (pisałem :) ) ?? - z dnia na dzień będzie lepiej.
mostom
Avatar użytkownika
mostom
 
Posty: 234
Dołączył(a): piątek 21 listopada 2003, 08:57
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez barteks2 » sobota 24 stycznia 2004, 14:48

Jazda nr 4 :) Trochę na placu, doszło parkowanie prostopadłe przodem. Instruktor kazał mi robić je z korektą. Nie było to trudne. Później pojedździłem trochę na mieście, a nawet poza miastem. Miałem pojchać to jednej wioski oddalonej o 4km. Goniłem 80km/h po wąskiej drodze i pierwszy raz wrzuciłem 4 bieg :D Tym razem uwaga była taka, że jak ruszam to wciskam za mało gazu i samochód ledwo co jedzie. Wzięło się to stąd, że na placu jadę max. 5km/h i gazu prawie wcale nie wciskam a na mieście trzeba jednak w miarę szybko ruszać. Ale później było OK.
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez barteks2 » wtorek 03 lutego 2004, 18:23

Dawno już nie pisałem na forum. Wczoraj miałem siódmą godz. jazdy. Miałem już wszystkie manewry oprócz zawracania. W sumie nie są one takie trudne, jak wydawało się to na początku. Jednak w dalszym ciągu mam problemy przy cofaniu na łuku. Macie może jakieś pomysły?
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez dorsio » wtorek 03 lutego 2004, 20:53

Zwracanie to tylko formalność jak mówił mój instruktor. A jak na ostatniej godzinie przypomniałem mu, że jeszcze tego nie robiłem to się zdziwił :D.
A co do jazdy na łuku to się wczujesz jeszcze i będzie Ci wszystko elegancko wychodzić. :)
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez ezka » wtorek 03 lutego 2004, 23:03

Jednak w dalszym ciągu mam problemy przy cofaniu na łuku. Macie może jakieś pomysły?

najwazniejsze to jechac w miare powoli. wtedy jest czas na zareagowanie jak cos zle idzie. i wazne jest zeby przy wychodzeniu z luku szybko wyprostowac kola kiedy samochod ustawi sie rownolegle do lini. widac to w prawym lusterku. nauczysz sie po kilku probach :)
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez barteks2 » poniedziałek 09 lutego 2004, 22:50

Miałem dzisiaj 9 godzinę jazdy. Na placu miałem wszystkie manewry, ale dzisiaj miałem jakiś zły dzień, bo coś mi nie szło :( Za to ostatnio było OK. Mam jeszcze do Was pytanko: jak trzymać ręce na kierownicy podczas pokonywania małych(15st.), średnich(45st.) i dużych zakrętów(90st.). Trzeba trzymać obydwie ręce na kierownicy, ale np. jak mam duży zakręt (90st.) to po skręcie jest mało czasu na wyprostowanie kierownicy i wtedy odruchowo kręce jedną ręką :)
barteks2
 
Posty: 111
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2003, 14:18

Postprzez bialy » wtorek 10 lutego 2004, 18:48

Na ostrych zakretach przeplatanka. Zakret w prawo: prawa reka na godz 12.00 i krecisz, kiedy dojdzie do godz trzecej puszczasz krecisz tylko lewa, a prawa kladziesz znowu na 12.00 [lewa bedzie na 3], krecisz prawa do 3, a lewa przez ten czas wraca na 12. Rece sa caly czas w cwiatce dwunasta-trzecia. Na zakretach w lewo podobnie [cwiartka dziewiata - dwunasta]

Wiem ze wyglada to strasznie, ale mozna sie tago nauczyc.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 133 gości