Ach, ten kurs!

[barteks2]

Mam jeszcze kilka pytań przed egzaminem:

1) czy znak "strefa ograniczonej prędkości" (B-43) jest odwoływany tylko przez B-44?
(B-43 znajduje się niedaleko WORDu i nie widziałem nigdzie B-44)

2) nieraz w czasie jazdy mam problem z określeniem dopuszczalnej prędkości np. jest ograniczenie do 40km/h i nie wiem kiedy się kończy, często trudno jest rozróżnić np. wjazd do jakiejś firmy, na parking czy osiedle (wtedy to nie jest skrzyżowanie i nie odwołuje znaku B-33)

3)przykład: wjeżdzam na skrzyżowanie, gdzie muszę ustąpić pierwszeństwa, przede mną jest linia złożona z trójkątów (P-13), nie ma żadnego pojazdu więc przekraczam tą linię a wtedy z dużą prędkością nadjeżdza pojazd, któremu muszę ustąpić pierwszeństwa. Pytanie: czy w takim momencie mam hamować i zatrzymać się za linią warunkowego zatrzymania, czy przyspieszyć i tym samym wymusić pierwszeństwo?

[ncn]

Ja w tym tygodniu miałem pierwsza godzine jazdy , jak na pocztek chyba mi dobze szło szczegulnie ze ta pierwsza godzina jaka jezdzilem to byla na miescie .jestem zadowolony z siebie anie razu nie zgasł no i przełanczanie biegów płynnie mi szło :) mam nadzieje jakos to bedzie puzniej jak dojda trudniejsze rzeczy :D

[ella]

Bartek nie znam sie na tych numerkach.
1 jest tak jak piszesz.
Jak nie widziałeś nigdzie odwołania to się pilnuj 50
2 znak ograniczenie prędkości obowiązuje do pierwszego skrzyżowania. Wjazd do firmy nie odwołuje znaku.
3 jak dojedziesz do trójkątów i zobaczysz, że nic nie jedzie to na pewno zdążysz przejechać zanim coś nadjedzie z dużą prędkością. Przecież dojeżdżając do trójkątów nie zatrzymujesz pojazdu tylko zwalniasz. To nie jest linia ciągła tylko trójkaty, więc zdążysz przejechać.
TRZYMAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!

[Snuj]

Miałem dzisiaj 9 godzinę jazdy. Na placu miałem wszystkie manewry, ale dzisiaj miałem jakiś zły dzień, bo coś mi nie szło :( Za to ostatnio było OK. Mam jeszcze do Was pytanko: jak trzymać ręce na kierownicy podczas pokonywania małych(15st.), średnich(45st.) i dużych zakrętów(90st.). Trzeba trzymać obydwie ręce na kierownicy, ale np. jak mam duży zakręt (90st.) to po skręcie jest mało czasu na wyprostowanie kierownicy i wtedy odruchowo kręce jedną ręką :)

Aktualnie jeżdze na "Pandzie".Samochodzik jest elegancki, krótki - idealny do poruszania się po mieście, wspomaganie - aż się chce kręcić kierownicą.Instruktor zawsze się wk.. jak puszczam kierownice po wykonaniu manewru skrętu.Poprostu sama się odkręca.Dla mnie to było wygodne.Jednak mając racje twierdzi że tak będe mógł sobie robić jak będe 20 lat jeżdził.Narazie się ucze i mam go słuchać - dostosowałem się i już nie popełniam takich błędów.

[Sławek_18]

Ja na egzaminie aby wyprostowac tor jazdy "poszczalem" kierownice

[Slawek]

Ja też tak robiłem, to raz mi instruktor powiedział: "Co ty robisz? Nie jeździj jak kobieta". Miał rację - trzeba mieć kontrolę nad kierownicą w każdej sekundzie - nigdy nie wiadomo co się może z autem stać. Na kursie się tego nauczyłem bardzo dobrze.