oskbelfer napisał(a):@ dylek - widzę że Cię coś boli. Instruktor dtj i egzaminator mogą casami lepiej szkolić niż instruktos z wykształceniem podstawowym
- mamy nadal chore przepisy i to w różnych kwestiach i dziedzinach
oskbelfer - nic mnie nie boli.... ale nie wmawiaj mi, że magister filozofii przyrody będzie szkolił lepiej od tego po podstawówce, bo.....magister.
Gdyby do bycia egzaminatorem wymagane było wcześniejsze bycie instruktorem... można by było się zgodzić... ale jak jest to wiesz sam.
A co do uprawnień egzaminatorów do szkolenia dtj coś wiem....swego czasu (jak już było wiadomo co się święci) legitymki pzmot można było za frajer sobie załatwić.... zostały przepisane bez jakiejkolwiek weryfikacji... Wymienić ci z nazwiska egzaminatorów- instruktorów dtj, którzy np. jak siądą na kat C z pustą paką, na płaskim - to z jedynki ruszają ? Sądzę, że nie muszę - rozejrzysz się wokół własnego ogona, to znajdziesz takich bez problemu
Idzie niż demograficzny...WORDy się rozpasły infrastrukturalnie i kadrowo.... by niektórych nie likwidować (bo miały by problem się samofinansować) to wymyślono by z każdego klienta jeszcze kilka setek wydoić.... ODTJ... 1 godzina praktyki na torze zawierającym płytę poślizgową z gościem, który sam nie był profesjonalnie przeszkolony o technice jazdy + kilka godzin teorii zrobi z młokosa drogowego (4-8 mies od uzyskania PJ) nagle Kierowcę przez duże K. Nie mów, że w to wierzysz
A co do tematu : ODTJoty nie są przygotowane do przeszkolenia osób z zakurzonym PJ do uczestnictwa w ruchu drogowym (brak rond, skrzyżowań z sygnalizacją itp, itd)...a szkolenie z tj ma się odbywać w odtj....czaisz absurdalność sytuacji ?
@waw - egzaminatorzy legalnie jeżdżą z L na dachu (wg mnie niestety, bo nijak to się ma do idei L i nie rozumiem dlaczego inni uczestnicy ruchu mają na nich szczególnie uważać) - zapis, że L ma być zdjęte lub zasłonięte dotyczy tylko pojazdów do szkolenia, a nie ma nic o pojazdach do egzaminowania.