przez ains » środa 24 maja 2017, 12:51
Masakra, chociaż moja siostra jak robiła prawko w Krakowie, bo tam studiuje, to też miała niezłą przeprawę... Chociaż teoria była bez zastrzeżeń, wszystko merytorycznie, treminowo itd to jazdy miała masakrycznie. Facet jej skracał notorycznie jazdy o pół godziny, nie przyjeżdżał na te jazdy i brak jakiegokolwiek info. Strasznie trudno było z zorganizowaniem czegokolwiek. Jak narobiła szumu tak zwrócili jej część pieniędzy i przeniosła się do OES Kraków i zdała za 1 podejściem. Nie ma sensu męczyć się z takimi ludźmi jak u niej czy u Ciebie. Olać, wziąć swoje i iść w lepsze miejsce.