Na wyczucie czy na pachołki?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Giorgio » sobota 15 października 2005, 17:52

Nie no po prostu nie wytrzymałem!!! Jaki prawy słupek na wycieraczce, jakie słupki od manewrów na końcu boczej szyby!!! Ludzie! Patent jest tak prosty jak barszcz, bo bierzemy pod uwagę zachowanie na drodze. Bo te nie więcej niż 40 cm od linii zatrzymania służy nauce prawidłowego oceniania odległości i wybaczcie, ale w życiu nie będzie żadnych słupków. W życiu będzie tylny zderzak samochodu przed nami - czyli na placu pachołek (ok. 50 cm wysokości). Tak więc, żeby zachować odpowiednią odległość jadąc do przodu po łuku wystarczy obserwować środkowy pachołek na końcu łuku i zatrzymać się gdy zniknie nam z maski, więc nie ma żadnego znaczenia jakim samochodem będziemy tam wjeżdżać!!! A Sławek_18 sorry ale nie ma takiego manewru "zatoczka", jest jedynie "parkowanie równoległe (wjazd tyłem - wyjazd przodem)" (Dz. Ust. 150). Zatoczka to miejsce zatrzymywania się autobusów na przystankach... Pozdrawiam wszystkich! I aż dziw, że nikt w Polsce nie wpadł na tak banalny pomysł z pachołkiem na łuku, czyli żeby odnieść plac do rzeczywistości... Straszne! Nie ma się co dziwić, że ludzie po 15 razy zdają...
Giorgio
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 15 października 2005, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » sobota 15 października 2005, 18:53

Giorgio napisał(a):Nie no po prostu nie wytrzymałem!!! Jaki prawy słupek na wycieraczce, jakie słupki od manewrów na końcu boczej szyby!!! Ludzie! Patent jest tak prosty jak barszcz, bo bierzemy pod uwagę zachowanie na drodze. Bo te nie więcej niż 40 cm od linii zatrzymania służy nauce prawidłowego oceniania odległości i wybaczcie, ale w życiu nie będzie żadnych słupków. W życiu będzie tylny zderzak samochodu przed nami - czyli na placu pachołek (ok. 50 cm wysokości). Tak więc, żeby zachować odpowiednią odległość jadąc do przodu po łuku wystarczy obserwować środkowy pachołek na końcu łuku i zatrzymać się gdy zniknie nam z maski, więc nie ma żadnego znaczenia jakim samochodem będziemy tam wjeżdżać!!!

LOL.... u mnie nie np. nie bylo na ezgaminie slupka o ktorym piszes :P... czyli tego na po srodku konca luku.
Giorgio napisał(a):A Sławek_18 sorry ale nie ma takiego manewru "zatoczka", jest jedynie "parkowanie równoległe (wjazd tyłem - wyjazd przodem)" (Dz. Ust. 150). Zatoczka to miejsce zatrzymywania się autobusów na przystankach... Pozdrawiam wszystkich!

czepiasz sie! i nie wnosisz nic nowego do dyskusji.
Giorgio napisał(a): I aż dziw, że nikt w Polsce nie wpadł na tak banalny pomysł z pachołkiem na łuku, czyli żeby odnieść plac do rzeczywistości... Straszne! Nie ma się co dziwić, że ludzie po 15 razy zdają...

czlowieku mam wrazenie ze albo sie nie wyspales albo nigdy nie podchodziles do egzaminu albo tez nie siedziales nigdy w samochodzie. Egzamin na p.j. jest czyms zupelnie innym niz jazda z prawkiem w kieszeni. Kursantowi ktory po 30h w samochodzie (bo w zalozeniu nie powinien miec przed kursem stycznosci z autem jako kierowca) nie ma jeszcze obycia, wyczucia, "wjezdzenia sie w samochod" etc, etc. Do tego dochodzi stres, czasem presja, no i de facto inne auto niz to ktorym sie uczylo na kursie. Dla wielu to sa bardzo duze bariery, ktorych pokonanie wiaze sie z duzym wysilkiem. Nie widze nic zlego w pokonywaniu placu na zasadzie widzisz slupek/wycieraczke/itp robisz to i to. Dopiero prawdziwa nauka zaczyna sie po ukonczeniu kursu, zdaniu egzaminu... tam juz czas nie goni, stresu takiego nie ma. Jesli nie uda sie zaparkowac w jednym miejscu mozna poszukac drugiego. Dopiero z czasem przyjda umiejetnosci o ktorych piszesz.

Szczerze ci powiem Giorgio, ze deneruja mnie takie posty jak twoje, bo nie od razu miasto zbudowano!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez ella » sobota 15 października 2005, 19:12

gorgio napisał(a):Tak więc, żeby zachować odpowiednią odległość jadąc do przodu po łuku wystarczy obserwować środkowy pachołek na końcu łuku i zatrzymać się gdy zniknie nam z maski

Nie ma na łuku środkowego pachołka :lol: Więc albo zdawałeś wieki temu albo wcale.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Myslovitz » sobota 15 października 2005, 19:51

Zgadzam się w 100 % z jimorrisonem i ellą :!:

Jaki środkowy pachołek na końcu łuku :?: Nie ma tam przecież żadnego pachołka, więc po przeczytaniu Twojego posta zupełnie nie wiedziałam, o co Ci chodzi :shock:
A na równoległe tyłem mówi się i "koperta" i "zatoczka" :P i każdy wie, o czym mowa :D

Ja ćwicząc łuk do przodu zatrzymuję się wtedy, gdy mniej więcej na środku prawej wycieraczki widzę prawy końcowy pachołek i to działa :)
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez volve » sobota 15 października 2005, 19:57

Jeśli dobrze zrozumiałem, to mu chodzilo o ten słupek(mam nadzieje, że wklei mi zdjecie:)

Obrazek

Ja wlasnie zawsze patrzylem na ten slupek zaznaczony i jak jego podstawa znikala mi w przedniej masce to sie zatrzymywalem:)
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » sobota 15 października 2005, 19:57

Gdyby był ten środkowy pachołek na środku łuku i w stanowiskach do parkowania ( kiedyś były) to nie byłoby problemu z prawidłowym zatrzymaniem się.
Ciekawe komu to przeszkadzało :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Giorgio » niedziela 16 października 2005, 14:39

Do <jimorrison> i <ella> mam prawo jazdy i zdałem za pierwszym razem, ucząc się w 20 godzin a nie 30, nie siedząc wcześniej w aucie i to czego się nauczyłem stosuję do dziś i chciałem się tym z Wami podzielić, widzę jednak że nadal chodzi tylko o to żeby zdać egzamin i dlatego wcale mnie nie dziwią satystyki mówiące o ponad 17 tysiącach wypadków tylko do czerwca tego roku, co daje nam niechlubne pierwsze miejsce w Europie... Widać trzeba nam się uczyć na własnych błędach a szkoda... Można, jestem tego żywym przykładem, wyrobić sobie dobre nawyki w po prostu dobrej szkole (jak pisałem powyżej w 20godz.), i można iść pewnym na egzamin, bo po egzaminie nabieramy jednynie sprawności w tym czego POWINNIŚMY się nauczyć. A jeśli chodzi o środkowy pachołek na łuku to wyręczył mnie <volve> dzięki. Mój WORD jest widać dobrze wyposażony :lol: Pozdrawiam!
Giorgio
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 15 października 2005, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » niedziela 16 października 2005, 17:48

Giorgio napisał(a):Do <jimorrison> i <ella> mam prawo jazdy i zdałem za pierwszym razem, ucząc się w 20 godzin a nie 30, nie siedząc wcześniej w aucie i to czego się nauczyłem stosuję do dziś i chciałem się tym z Wami podzielić, widzę jednak że nadal chodzi tylko o to żeby zdać egzamin i dlatego wcale mnie nie dziwią satystyki mówiące o ponad 17 tysiącach wypadków tylko do czerwca tego roku, co daje nam niechlubne pierwsze miejsce w Europie... Widać trzeba nam się uczyć na własnych błędach a szkoda... Można, jestem tego żywym przykładem, wyrobić sobie dobre nawyki w po prostu dobrej szkole (jak pisałem powyżej w 20godz.), i można iść pewnym na egzamin, bo po egzaminie nabieramy jednynie sprawności w tym czego POWINNIŚMY się nauczyć. A jeśli chodzi o środkowy pachołek na łuku to wyręczył mnie <volve> dzięki. Mój WORD jest widać dobrze wyposażony :lol: Pozdrawiam!


no to myslisz kategoriami egzaminu sprzed 10 lat, ty wiesz swoje ja wiem swoje i nie mamy tu o czym dyskutowac. EOT
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez ella » niedziela 16 października 2005, 18:01

A jeśli chodzi o środkowy pachołek na łuku to wyręczył mnie <volve> dzięki. Mój WORD jest widać dobrze wyposażony

Na rysunku to sobie może być i zaznaczony trzeci pachołek ale w rzeczywistości go nie ma na egzaminie. Są tylko dwa. Więc Twoje rady na nic się tu nie zdadzą.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez volve » niedziela 16 października 2005, 18:04

ella-->> Nie chcialbym sie klócic, ale zdawalem we wrzesniu i na 100 % był ten pachołek(przynajmniej w Szczecinie). Kumpel zdawal niedawno i też był, więc nie wiem. A co do rysunku, no to wkleilem go z waszej strony :)
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » niedziela 16 października 2005, 18:12

volve napisał(a):ella-->> Nie chcialbym sie klócic, ale zdawalem we wrzesniu i na 100 % był ten pachołek(przynajmniej w Szczecinie). Kumpel zdawal niedawno i też był, więc nie wiem. A co do rysunku, no to wkleilem go z waszej strony :)

Nieważne skąd rysunek. To standard taki jak był kiedyś kiedy wszędzie były trzy pachołki.
Wyobraź sobie że ja też zdawałam egzamin i pachołka trzeciego nie było tak jak i teraz na dzień dzisiejszy go nie ma.
A może odezwą się ci co na egzaminie mieli trzy pachołki. Może Szczecin ma jakieś przywileje.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jimorrison » niedziela 16 października 2005, 18:13

volve napisał(a):ella-->> Nie chcialbym sie klócic, ale zdawalem we wrzesniu i na 100 % był ten pachołek(przynajmniej w Szczecinie). Kumpel zdawal niedawno i też był, więc nie wiem. A co do rysunku, no to wkleilem go z waszej strony :)

zdawalem w lipcu, pacholka nie bylo.
na schematach w tym wordzie tez nie widze :P http://www.word.bydgoszcz.pl/egzamin_praktyczny.html [przewincie troche strone]
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Myslovitz » niedziela 16 października 2005, 18:20

Ja egzaminu wprawdzie jeszcze nie zdawałam, ale na zdjęciach z warszawskich WORDÓW (Odlewnicza, Bemowo) wyraźnie widać, że nie ma żadnego środkowego słupka na końcu łuku:

http://www.word.waw.pl/galeria/photos/photo_6.html

http://www.word.waw.pl/galeria/photos/photo_7.html

Poza tym, gdyby był, to zatrzymanie rzeczywiście byłoby dużo łatwiejsze a to forum uboższe w różnorakie wskazówki dotyczące prawidłowego zatrzymania na łuku przy jeździe przodem :D
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez volve » niedziela 16 października 2005, 20:19

Hmmm...no to ja wkleje teraz screna zrobionego z gfilmiku, ktory mozna pobrac na tej stronie: http://www.elka.osowo.pl/plac.html

Obrazek

I tak własnie wyglada plac manewrowy w Szczecinie. Ale moze faktycznie Szczecin ma jakies przywileje::) U Nas wszystko jest inaczej. Przecież samo ułożenie ulic z tego co sie orientuje jest inne, niż w innych miastach. Z tego co wiem, to układ ulic w Szczecinie był projektowany przez tą samą osobe, co projektowała Paryż:) I na tym nie koncza sie roznice. Z tego co czytałem w wiekszosci relacji zdajacy zaliczał najpierw plac, a pozniej czekal az inni zdadza i dopiero wtedy jechal na miasto. Natomiast w Szczecinie komputer losuje, kto w danej chwili idzie na plac i jesli zda, to podjezdza do konca placu, czeka na egzaminatora i jada od razu razem na miasto.
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Myslovitz » niedziela 16 października 2005, 20:47

Hmm, no rzeczywiście wyraźnie widać ten "nieszczęsny" trzeci pachołek, ale jak to właściwie jest :?: :?: :?:
Myślałam, że we wszystkich WORDACH w Polsce są takie same zasady, jedynie marki samochodów różne.
Jestem naprawdę zdziwiona i zaskoczona :shock: :? :roll: :|
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości