Instruktor na placu manewrowym

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Czy instruktor na placu manewrowym powinien być w samochodzie czy obok niego?

w samochodzie
4
11%
obok samochodu
31
89%
 
Liczba głosów : 35

Postprzez gostek » piątek 29 lipca 2005, 14:23

jak zaczynaliscie manewry to jak długo uczyliscie się żeby bezbłednie przejechać łuk ??
bo mój instruktor się wkurza ze nie robie tego poprawnie a jezdziłem na placu ledwie 1/2 godziny :roll:
gostek
 
Posty: 158
Dołączył(a): niedziela 10 lipca 2005, 16:05

Postprzez BigSmoke » piątek 29 lipca 2005, 14:30

ja od drugiego przejazdu juz robilem bezblednie wiec nie mial o co sie wkurzac. mysle ze od wkurzania sie lepiej byloby jakby ci wytlumaczyl co robisz zle.
BigSmoke
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 22 lipca 2005, 23:14

Postprzez artur_bytom » piątek 29 lipca 2005, 17:04

mialem raz taki przypadek ze instruktor zasnal w aucie i spal chyba z 1,5h...to bylo wczesnie rano a on byl w pracy na noc hehe
Kat. B :
zdane: 11 lipiec 2005 :D
odebrane: 28 lipiec 2005 :D:D
artur_bytom
 
Posty: 32
Dołączył(a): wtorek 12 lipca 2005, 15:31

Postprzez BigSmoke » piątek 29 lipca 2005, 23:37

mialem raz taki przypadek ze instruktor zasnal w aucie i spal chyba z 1,5h...to bylo wczesnie rano a on byl w pracy na noc hehe


hehe u mojego kumpla byla identyczna sytuacja :D
BigSmoke
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 22 lipca 2005, 23:14

Postprzez bkowalski » niedziela 31 lipca 2005, 22:05

BigSmoke napisał(a):
mialem raz taki przypadek ze instruktor zasnal w aucie i spal chyba z 1,5h...to bylo wczesnie rano a on byl w pracy na noc hehe


hehe u mojego kumpla byla identyczna sytuacja :D


To miał fajnie, Nie dość że się wyspał to jeszcze mu za to zapłacili,,, :lol:
Mój instruktor na początku pokazał jak wykonać manewr.(On za kierownicą)
Następnie kilka razy dany manewr jechał ze mną podpowiadając na co mam zwracać uwagę a później już z zewnątrz tylko nadzorował moje poczynania.
Odniosło to pozytywny skutek. Zdałem za pierwszym razem :!:
szczęśliwy posiadacz prawa jazdy kat B
bkowalski
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 30 lipca 2005, 19:00
Lokalizacja: Czeladź

Postprzez cappricio » sobota 20 sierpnia 2005, 17:57

moj instruktor na poczatku manewry najpierw tlumaczyl co gdzie i jak, potem sam pokazywal (ja siedzialam obok) a pozniej siedzial ze mna, a jak juz zalapalam to wychodzil z autka, chodzil obok mnie, obserwowal, podpowiadal, miny odwalal, ze krzywo :lol: a to sobie kanapeczke zjadl (w koncu instruktor tez czlowiek, jak tak caly dzien pracuje... :? ) ale generalnie nie zostawial mnie ani na dlugo ani na daleko :]
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Ruda

Postprzez Ruda » wtorek 23 sierpnia 2005, 10:31

Myslę ze instruktor powinien znajdowac się obok samochodu, w trakcie robienia kursu wtedy czułam sie najbardziej komfortowo, wiedziałam że zareaguje odpowiednio wczesniej gdy bede zblizac się do którejs z linii czy tyczek (oczywiscie nie twierdzę ze nie jest w stanie tego zrobic siedząc w samochodzie:) ) mi tak było po prostu wygodniej,a jemu też bo tak się składa że były to dosyc upalne dni,kiedy mógł sie elegancko opalic kiedy ja ćwiczyłam koperty :lol:
Ruda
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 21 sierpnia 2005, 21:24
Lokalizacja: Lbn

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości