System

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

System

Postprzez złośliwy » niedziela 26 stycznia 2003, 02:05

Zeby synchronizowac egzamin z nauką jazdy to powinno być 40 godzin teorii i 40 godzin jazdy. A tak na egzaminie za dużo sie wymaga w stosunku do tego co się uczy
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez Kordula » niedziela 26 stycznia 2003, 13:16

Jest w tym trochę racji, ale to powinno wyglądać inaczej. Przede wszystkim, tak jak mówili wczoraj, powinno być jazdy po placu na egzaminie, a więcej jazdy po mieście, bo jaki sens mają manewry, czy wykuwanie na pamięć pytań z teorii?
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » niedziela 26 stycznia 2003, 14:41

no przy wykuwaniu napewno sie troche nauczysz, ale nie wszystkiego. a co do manewrow to juz bylo sporo rozmow na ten temat na tym forum, jest to poprostu bez sensu.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » niedziela 26 stycznia 2003, 16:42

Właśnie, chociażby znaki drogowe, w testach jest tylko kilka pytań o nie, a w podręczniku wszystko jest dokładnie opisane. Jak zobaczysz znak, to co powiesz :"tego nie bylo w moich testach?"
Wczoraj po raz kolejny mówili, o zmianach w systemie szkolenia. Ma być mniej teorii, mniej placu, a więcej jazdy po mieście.
To ma też niby zapobiegać korupcji.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Slawek » niedziela 26 stycznia 2003, 19:30

Aleście się przyczepili do tego placu. Przecież on jest niezbędny. Jak chcecie się nauczyć biegać, jeśli nie umiecie chodzić?
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Re: System

Postprzez Łakom » niedziela 26 stycznia 2003, 19:37

złośliwy napisał(a): powinno być 40 godzin teorii i 40 godzin jazdy

powinno być ale nie jest i nie będzie , koszty takiego kursu wzrosły by ponad dwukrotnie.
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Kordula » niedziela 26 stycznia 2003, 20:17

Slawek napisał(a):Aleście się przyczepili do tego placu. Przecież on jest niezbędny. Jak chcecie się nauczyć biegać, jeśli nie umiecie chodzić?

Oczywiście, że masz rację, ale nie do końca.
Przecież tu nie chodzi o sam plac, ale o jego wygląd. Bo jaki to ma sens?
Jak się uczyłam manewrów lanosem, to ktoś kto nim jeździ miał z tym problemy i wmawiał mi, że mam za wąsko pachołki, a wszystko było dobrze wyliczone. Tu nie chodzi o sam plac, ale o sposób nauki na nim.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez miros » poniedziałek 27 stycznia 2003, 01:38

nie porownuj placu i jazdy po miescie z chodzeniem i bieganiem, bo taka nauke parkowania to mozna opanowac bez placu, a jezdzic to sie mozna nauczyc odrazu na drodze a nie najpierw plac (ja zaczynalem odrazu od jazdy po miescie, dopiero na 3 lekcji wjechalem na plac) i taki plac jak mamy w naszym szkolnictwie jest poprostu do bani i uczy tylko mistrzow parkowania nic poza tym.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Slawek » poniedziałek 27 stycznia 2003, 10:11

No właśnie plac ma takie zadanie. A jazda po mieście ma uczyć jeździć po mieście - wszystko się zgadza. Niech każdy się uczy placu jak chce - na wyczucie, na pachołki, byle potem umiał się zatrzymać, kiedy już skończy jazdę. A pod tymi marketami wszystkimi nie da się zaparkować bez nauki placyku. No chyba, że jesteście tacy genialni i nie macie z tym żadnych problemów, gdy pierwszy raz wsiądziecie do samochodu.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Kordula » poniedziałek 27 stycznia 2003, 11:30

Slawek napisał(a):Niech każdy się uczy placu jak chce - na wyczucie, na pachołki, byle potem umiał się zatrzymać, kiedy już skończy jazdę. A pod tymi marketami wszystkimi nie da się zaparkować bez nauki placyku. No chyba, że jesteście tacy genialni i nie macie z tym żadnych problemów, gdy pierwszy raz wsiądziecie do samochodu.

Nie do końca masz rację. Jak każdy ma się uczyć jak chce, skoro większość iinstruktorów uczy na pachołki? im tak jest wygodniej, bo szybciej idzie nauka, a większości kurrzsantów też, jak na pachołki, to idzie świetnie, ale jak próbować inacej, to zaczyna nie wychodzić. JEst za mało czasu na tego typu eksperymenty, każdy sie pd egzamin, żeby go zdać, a potem się dopiero myśli, co dalej.
Co do parkowania pod supermarketami, to zależy co przez to rozumiesz, bo jeżeli mówisz, np. o idealnie równoległym ustawieniu samochodu, to ja np. czasami mam z tym problem, ale jeżeli mówisz o zmieszczeniu sie na jedno miejsce, to nigdy nie miałam z tym problemu.
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Slawek » poniedziałek 27 stycznia 2003, 11:45

Kordula napisał(a): Jak każdy ma się uczyć jak chce, skoro większość iinstruktorów uczy na pachołki? im tak jest wygodniej, bo szybciej idzie nauka, a większości kurrzsantów też, jak na pachołki, to idzie świetnie, ale jak próbować inacej, to zaczyna nie wychodzić. JEst za mało czasu na tego typu eksperymenty, każdy sie pd egzamin, żeby go zdać, a potem się dopiero myśli, co dalej.

Masz przecież możliwość wyboru instruktora i rozum od tego, żeby samemu stwierdzić jak się lepiej nauczyć.
Kordula napisał(a):Co do parkowania pod supermarketami, to zależy co przez to rozumiesz, bo jeżeli mówisz, np. o idealnie równoległym ustawieniu samochodu, to ja np. czasami mam z tym problem, ale jeżeli mówisz o zmieszczeniu sie na jedno miejsce, to nigdy nie miałam z tym problemu.

Nikt nie musi się ustawiać idealnie, ale często ludzie stają sobie na środku dwóch miejsc. Wtedy kolejna osoba też musi zająć dwa miejsca. A jeśli obok jest inny samochód i pełny parking, to ciekawe co zrobić.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Kordula » poniedziałek 27 stycznia 2003, 12:11

Przeczytaj uważnie ostatnie zdanie z pierwszej częsći tego, co napisałam. A co do superkmarketów, to nie wiem, jak ci którzy tak parkują zdali plac manewrowy. To tylko dowodzi o tym, jaki on ma wielki sens - zdajesz, a pod sklepem zaparkować nei umiesz, mimo, że jest szerzej. Może dlatego, że w lusterku nie widzisz słupka?[/quote]
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez mpaszko » poniedziałek 27 stycznia 2003, 13:29

To w jaki sposób najlepiej wyszkolić kierowcę nie da się sprowadzić do wspólnego mianownika.Każdy ma swój poziom predyspozycji.Jeden ma je w kierunku wykonywania obowiązków policjanta,prokuratora,księdza czy nauczyciela ,ale wszyscy muszą być kierowcami.Bez prawa jazdy przy wykonywaniu czego kolwiek człowiek nie funkcjonuje.Obowiązkiem ośrodka szkolenia jest przygotować osobę na poziomie conajmniej dobrym.Jest jednak druga strona medalu - egzaminowanie.Ośrodek potrafi przygotować do tego wszystkiego co jest niezbędne na drodze w ciągu 20 godz./osobę średnim poziomie predyspozycji/,ale wymagania na egzaminie zmuszają np.do beproduktywnego szkolenia na placu manewrowym.Dopuki nie będzie korzystnych rozwiązań zmierzających do
zmiany obecnego stanu rzeczy,nie trzeba mieć złudzeń o popreawie czego kolwiek.
mpaszko
 
Posty: 75
Dołączył(a): wtorek 23 lipca 2002, 23:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Postprzez Kordula » poniedziałek 27 stycznia 2003, 13:48

Właśnie, większość z tych 20 godzin wykorzystuje sie na jeżdżenie po polacu. Dlatego też większość uinstruktorów uczy wg pachołków, bo tak jest szybciej i łatwiej zdać egzamin, ale co dalej?
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez mytek » poniedziałek 27 stycznia 2003, 16:59

mpaszko napisał(a):To w jaki sposób najlepiej wyszkolić kierowcę nie da się sprowadzić do wspólnego mianownika.Każdy ma swój poziom predyspozycji.Jeden ma je w kierunku wykonywania obowiązków policjanta,prokuratora,księdza czy nauczyciela ,ale wszyscy muszą być kierowcami.Bez prawa jazdy przy wykonywaniu czego kolwiek człowiek nie funkcjonuje.Obowiązkiem ośrodka szkolenia jest przygotować osobę na poziomie conajmniej dobrym.Jest jednak druga strona medalu - egzaminowanie.Ośrodek potrafi przygotować do tego wszystkiego co jest niezbędne na drodze w ciągu 20 godz./osobę średnim poziomie predyspozycji/,ale wymagania na egzaminie zmuszają np.do beproduktywnego szkolenia na placu manewrowym.Dopuki nie będzie korzystnych rozwiązań zmierzających do
zmiany obecnego stanu rzeczy,nie trzeba mieć złudzeń o popreawie czego kolwiek.
Tak...masz racje jednemu wchodzi trodno jednemu łatwiej...tylkko po niekąd nie kapuje tego zdania że "wszyscy muszą być kierowcami." dlaczego muszą ?? nie muszą .Nie wiem czy dobrze zrozumuiałem pytanie ale moim zdaniem to zalezy od własnej woli ...Policjant i prawko :)))))))))) o fuck .Podobają mi się ci co na słuzbie piją i wjezdzaja pod ciezarówki .Jednym słowem to sie nazywa Polska inteligencja Polskiej Policji ;) ah...szkoda tego wszystkiego comentowac P.S-sorki ze zboczyłem z tematu ale możecie znowu wjechac na topic :) PoZdRaWiAm @ll :lol:
...:::Nie zrażajcie się , samo życie :D:D:::...
Avatar użytkownika
mytek
 
Posty: 62
Dołączył(a): czwartek 29 sierpnia 2002, 22:29
Lokalizacja: Ruda Śląska

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości