Kto odpowiada: instruktor czy kursant? / wątek oddzielony

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Cycu » czwartek 13 listopada 2008, 14:38

Takie jest stanowisko Komendy Głównej Policji (kom. Sławomir Weremiuk)

Odpowiadając na pytania dot. instruktorów nauki jazdy, przedstawiam stanowisko Biura Ruchu Drogowego
Za kierującego należy niewątpliwie uznać osobę wykonująca czynności związane z kierowaniem pojazdem, bez względu na to czy posiada do tego uprawnienia czy też nie. Art. 87 ust.1 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwcu 1997 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm.), dopuszcza sytuację, w której osoba nie posiadająca uprawnień do kierowania pojazdami, odbywająca w ramach szkolenia, naukę jazdy odpowiednio przystosowanym pojazdem pod nadzorem instruktora, jest kierującym. Osoba ta, będąca kierującym pojazdem, pomimo, iż dopiero odbywa szkolenie celem uzyskania uprawnień, nie jest zwolniona z odpowiedzialności za wykroczenie z. art. 86 k.w. czy też za przestępstwo z art. 177 K.k., jeśli w sposób zawiniony dopuści się naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowego a skutki swojego zachowania była powinna przewidzieć.
Instruktor nauki jazdy, chociaż nie wykonuje czynności związanych bezpośrednio z wprawianiem pojazdu w ruch czy też nadawaniem mu określonego kierunku, to niewątpliwie ma bezpośredni wpływ na ruch i kierunek poruszania się pojazdu poprzez wydawanie wiążących poleceń kursantowi. Ponadto, pojazd przystosowany do nauki jazdy z wyjątkiem motocykla, jest wyposażony w dodatkowy pedał hamulca uruchamiany przez instruktora, który umożliwia mu przejęcie sterowania układem hamulcowym a tym samym zainterweniowanie w razie popełnienia błędu przez kursanta. Biorąc powyższe pod uwagą, należy niewątpliwie uznać instruktora nauki jazdy jako współkierującego pojazdem.
Niewątpliwie instruktor ponosi odpowiedzialność w przypadku naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kursanta wówczas, gdy naruszenie zasad było wynikiem realizacji jego polecenia. Może ja także rodzić niezareagowanie instruktora na eksces kursanta. Instruktor ma obowiązek przeszkodzić naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu przez swojego podopiecznego, a gdyby to było niemożliwe - podjąć działania zmierzające do zminimalizowania jego następstw. Zaniechanie tego obowiązku może powodować jego odpowiedzialność za nieprzeszkodzenie popełnienia czynu. Reasumując, odpowiedzialność za. zdarzenie podczas szkolenia praktycznego realizowanego w rucha drogowym może ponosić zarówno instruktor jak i osoba kursant - stosownie do ustaleń co do winy każdego z nich. Innymi słowy nie można automatycznie przypisać winy instruktorowi, pomijając zachowanie osoby szkolonej.
Zgodnie z § 12 ust.2 pkt 2 rozporządzenia Ministra. Infrastruktury z dnia 27 października 2005 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów (Dz. U. Nr 217, poz. 1834, z późn. zm.) „zajęcia praktyczne mogą być prowadzone, jeżeli osoba szkolona jest sprawna psychicznie i fizycznie, a w szczególności nie znajduje się w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu.” Tym samym na. instruktorze prowadzącym zajęcia praktyczne ciąży obowiązek oceny stanu kursanta i niedopuszczenie go do kierowania pojazdem, jeżeli wspomniane kryteria nie będą zachowane. Niedopełnienie tego obowiązku generalnie może stanowić wykroczenie określone w art. 96 § 1 pkt 3 Kodeksu wykroczeń, jednakże w szczególnych przypadkach, mając na uwadze wskazany wyżej obowiązek, może zachodzić odpowiedzialność na podstawie art. 179 Kodeksu karnego.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez rocko19 » czwartek 13 listopada 2008, 21:01

Art nic nowego do rozmowy nie wnosi.Raczej Instrutkor jest winien lecz jezeli kursant ewidentnie doprowadził do wykroczenia czy kolizji to trudno aby obarczac go winą.Wiec kazdy przypadek jest rozpatrywany osobno.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Pinhead » piątek 14 listopada 2008, 16:32

rocko19 napisał(a):Art nic nowego do rozmowy nie wnosi.


Wnosi oficjalne stanowisko policji czyli bardzo dużo.

Raczej Instrutkor jest winien...


Ty chyba czytasz bez zrozumienia skoro takie dyrdymały wypisujesz. Z powyższego tekstu wynika dokładnie na odwrót. Winny jest kursant a instruktor może ale nie musi być winnym niedopełnienia obowiązków jeśli takie nastąpiło.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez rocko19 » piątek 14 listopada 2008, 20:05

Niewątpliwie instruktor ponosi odpowiedzialność w przypadku naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kursanta wówczas, gdy naruszenie zasad było wynikiem realizacji jego polecenia


Instruktor ma obowiązek przeszkodzić naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu przez swojego podopiecznego, a gdyby to było niemożliwe - podjąć działania zmierzające do zminimalizowania jego następstw. Zaniechanie tego obowiązku może powodować jego odpowiedzialność za nieprzeszkodzenie popełnienia czynu


Reasumując, odpowiedzialność za. zdarzenie podczas szkolenia praktycznego realizowanego w rucha drogowym może ponosić zarówno instruktor jak i osoba kursant - stosownie do ustaleń co do winy każdego z nich. Innymi słowy nie można automatycznie przypisać winy instruktorowi, pomijając zachowanie osoby szkolonej.


O winie kursanta raczej nie pisze nic dokadnie jak juz to Reasumując, odpowiedzialność za. zdarzenie podczas szkolenia praktycznego realizowanego w rucha drogowym może ponosić zarówno instruktor jak i osoba kursant - stosownie do ustaleń co do winy każdego z nich OBOJE
No ale skoro uwazasz ze jednak kursant jest winien i ze czytam nie rozumiejac tekstu ok twoje zdanie ja je szanuje.Pozdrawiam:)
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Khay » piątek 14 listopada 2008, 23:52

rocko... nie pogrążaj się, błagam.

Przeczytaj może od początku ten tekst. Specjalnie dla Ciebie, cytat:

Cycu napisał(a):Za kierującego należy niewątpliwie uznać osobę wykonująca czynności związane z kierowaniem pojazdem, bez względu na to czy posiada do tego uprawnienia czy też nie. Art. 87 ust.1 pkt 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwcu 1997 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908 z późn. zm.), dopuszcza sytuację, w której osoba nie posiadająca uprawnień do kierowania pojazdami, odbywająca w ramach szkolenia, naukę jazdy odpowiednio przystosowanym pojazdem pod nadzorem instruktora, jest kierującym. Osoba ta, będąca kierującym pojazdem, pomimo, iż dopiero odbywa szkolenie celem uzyskania uprawnień, nie jest zwolniona z odpowiedzialności za wykroczenie z. art. 86 k.w. czy też za przestępstwo z art. 177 K.k., jeśli w sposób zawiniony dopuści się naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowego a skutki swojego zachowania była powinna przewidzieć.


W PoRD odpowiedzialny jest zawsze kierujący. Jak na tej podstawie wywnioskowałeś, że odpowiedzialny jest na pewno instruktor - pojęcia nie mam. Podejrzenie mam jedno, sam je podsunąłeś. Napisałeś w temacie dotyczącym potrąconych zwierząt, że czytać nie lubisz. To po prawdzie wiele wyjaśnia...

Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rocko19 » sobota 15 listopada 2008, 11:55

To moze przeczytaj link ktory dałem na poczotku z ifp i okaze sie kto tu czytac nie umie.Skoro Elita Policyjna niewie komu mandat jednoznacznie wypisac to ty mi tu bedziesz dyrydymały wypisywac o kierujących?Lepiej nie komentuj i nie kozakuj.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez Pinhead » sobota 15 listopada 2008, 12:20

Czytałeś oficjalne stanowisko policji ? Od początku do końca ze zrozumieniem poczytaj a potem się do niego odnieś bo wypisujesz takie bzdety jak zrozumienie prostych zdań przerastało twoje możliwości.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

stanowisko policji

Postprzez piotrch » niedziela 16 listopada 2008, 15:21

elita policyjna "pływa po przepisach" jak im wygodnie. To taka falandyzacja prawa. Przykładowo jak chcą ukarac kierowcę rozmawiającego przez cb-radio to uważają że jest to telefon (?) art.45 ust2.pkt1 ( w takim razie powinni 1 ręką prowadzić korespondencję z dyżurnym a 2 pisać sobie mandat). Podobnych pomysłów policji jest sporo.
Ale co do winy. Można powiedzieć że instruktor jest winny jeżeli jazda przypomina przedszkole tzn: jedź, zwolnij, rozejrzyj się, zrób redukcję, zakręć, przepuść pieszych itd. itd... . W większości przypadków jednak jazda to normalne prowadzenie auta przez kursanta i do tego krótkie uwagi instruktora jesłi jest taka potrzeba.
A inni kierujący zgodnie z art55.pkt3.powinni zachować szczególną strożność przejeżdżając obok takiego pojazdu lub jadąc za nim. Ryzyko zachowania niezgodnego z przepisami jest niewspółmiernie wększe w przypadku L-ki.
Nie powinien instruktor odpowiadać za to że kursant np potrafi pomylić kierunki.
piotrch
 
Posty: 39
Dołączył(a): niedziela 09 listopada 2008, 19:25
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wojciech1962 » niedziela 16 listopada 2008, 17:57

Witam.
Ale policjant mówi do zatrzymanego do kontroli per "panie kierowco" tylko po ustaleniu, że ten posiada prawo jazdy. Natomiast w sytuacji anonimowej używa zwrotu "kierujący pojazdem". Czyli, jeśli w Ustawie PoRD, używa się określenia "kierujący" to tak jakby dopuszczano do ruchu albo zakładano, że w ruchu drogowym biorą udział osoby nie posiadające uprawnień. Przecież doskonale wiemy jaka jest różnica między kierowcą a kierującym. Ciekawe co na to Pan poseł Palikot? Albo Pan redaktor Janusz Weiss?
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez Pinhead » niedziela 16 listopada 2008, 18:26

wojciech1962 napisał(a):Czyli, jeśli w Ustawie PoRD, używa się określenia "kierujący" to tak jakby dopuszczano do ruchu albo zakładano, że w ruchu drogowym biorą udział osoby nie posiadające uprawnień.


To jest akurat dosyć oczywiste co zostało już poparte odpowiednim paragrafem strone wcześniej. Bycie kierującym pojazdem nie jest jednoznaczne z kierowcą kierującym pojazdem.

Kod: Zaznacz cały
Art. 87. 1. Kierującym może być osoba, która osiągnęła wymagany wiek i jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym oraz spełnia jeden z warunków określonych w pkt 1-3:
(...)
2) odbywa, w ramach szkolenia, naukę jazdy odpowiednio przystosowanym pojazdem pod nadzorem instruktora;
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez kryzys » czwartek 27 listopada 2008, 12:05

Wystarczy przeczytać ten fragment :

"....należy niewątpliwie uznać instruktora nauki jazdy jako współkierującego pojazdem. "

i wyciągnąc prosty wniosek :

Kierujących jest dwóch i obaj ponoszą odpowiedzialność za wszystko co się zdarzy.Problemem jest tylko wyznaczenie stopnia winy każdego z nich.
kryzys
 
Posty: 11
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2008, 11:59

Postprzez wojciech1962 » czwartek 27 listopada 2008, 17:02

Szanowni Panowie. Zamieńcie się na chwilę w policjanta. Przyjeżdżasz na zdarzenie - kolizja z udziałem pojazdu do nauki jazdy. Twoim zadaniem na miejscu zdarzenia jest co? Przesłuchać świadków zdarzenia, ustalić winnego i ukarać winnego. To tak w skrócie. Zakładamy, że sprawcą kolizji był pojazd szkoleniowy, bo tak wynika z wizji lokalnej, przesłuchań świadków, uczestników zdarzenia i kogo tam jeszcze. Powstaje pytanie: Kogo ukarzesz mandatem, no bo skoro ustaliłeś winnego to musisz go ukarać zgodnie z przewidzianymi dla tego czynu konsekwencjami. Kursanta????? No nie rozśmieszaj mnie. I jeszcze jedna prośba. Może ktoś z koleżeństwa ma dostęp do statystyk policyjnych w tej kwestii?
Jeżeli po jakimkolwiek zdarzeniu z udziałem pojazdu do nauki jazdy ukarany został kursant to policjant wypisujący mandat jest dla mnie kompletnym.......
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 listopada 2008, 17:44

Wojciech1962 ==> mógłbyś swoją wypowiedź poprzeć jakimiś przepisami?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wojciech1962 » czwartek 27 listopada 2008, 17:57

No przecież gołym okiem widać, że przepisy mamy niekonkretne :dumb:
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez rocko19 » czwartek 27 listopada 2008, 18:05

Wojciech przyznaje ci racje.Prawda jest taka ze prawie kazdy gliniarz nałozy mandat instruktorowi.Tak jest w praktyce.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości