Dzięki za pocieszenie!

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Dzięki za pocieszenie!

Postprzez Aganiot » czwartek 13 maja 2004, 02:06

Wasze odpowiedzi naprawdę mnie pocieszyły.Jeśli chodzi o to sprzęgło to ja poprostu nie wiem jak mam się zachowywać na ulicy.Wiem,że trzeba je włączać przy ruszaniu,przy zmianie biegu,ale bywają takie sytuacje,że jestem na ulicy i nie mam iejsca do przejazdu i nagle panikuję bo nie wiem czy hamować całkiem(ale ze sprzęgłem)czy też hamować ale tak,żeby praktycznie stać, ale nie ruszać z jedynki tylko z dwójki(nie wiem jak to robić).Ona mi bardzo mało mówiła,kiedy włączać to sprzęgło i szczerze mówiąc to ja wszystkiego uczę się jeżeli poprostu zrobię błąd(czasem kilka razy)i dopiero wtedy mi dokładnie tłumaczy.O wiele rzeczy muszę sama się pytać.Tak naprawdę to nie jest zła kobieta,ale nie wiem czy mnie nauczy.Dzięki naprawdę za pocieszenie.Pozdrawiam. :)
Aganiot
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 12 maja 2004, 18:43

Postprzez Colin is the best » czwartek 13 maja 2004, 08:51

Jak chcesz trochę przyhamować, np. przed skrzyżowaniem, to wrzucasz dwójkę i samochód sam zwalnia (tylko nie trzymaj wtedy nogi na gazie). Jak chcesz tylko zwolnić z hamulcem, to nie trzeba sprzęgła. Jeśli chcesz zatrzymać - wtedy tak. Jak samochód jeszcze się toczy, to ruszaj z 2, a jeśli już się zatrzymałaś, to lepiej przerzuć na jedynkę.
Avatar użytkownika
Colin is the best
 
Posty: 318
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 16:59

Postprzez Snuj ze Szczecina » czwartek 13 maja 2004, 17:26

Colin, od tego aby jej tłumaczyć jest instruktor u którego się szkoli.ON musi jej wytłumaczyć, jej pokazać i ją odpowiednio przygotować do egzaminu, w końcu za to mu płaci wielkie pieniądze.

Aganiot - Nie martw się, mało kto, kto wcześniej nie jeżdził, radzi sobie w ruchu ulicznym po 4 godzinie jazdy szkoleniowej.Jeśli czegoś nie wiesz, pytaj instruktora, powiedz tej pani, jaka jest sytuacja, że się za bardzo denerwujesz, że ci nie wychodzi, nie bój się pytać, rozmawiać o swoich problemach, instruktor jest od tego aby ci pomóc i ma taki obowiązek.Pozatym to twoja 4 godzina, więc się wszystkiego spokojnie nauczysz.W miare czasu nabierzesz wprawy i umiejętności, ale nigdy to nie nastąpi, zanim nie zmienisz swojego nastawienia.MUSISZ uwierzyć w swoje umiejętności, uwierzyć że potrafisz i że jesteś dobrym kierowcom > Dobre nastawienie to połowa sukcesu.Czytaj kodeks drogowy, rozwiązuj testy, uczestnicz w życiu forum, to naprawde dużo ci pomoże.A co do instruktora, zawsze masz prawo go wymienić na lepszy model :wink: .Pamiętaj nic pochopnie.


btw.Może tak wszyscy wspólnie byśmy opracowali, taki mały Poradnik początkującego kierowcy .Opisali byśmy praktycznie wszystko co musi wiedzieć taki młody kierowca : np.jak ruszac, jak sobie radzic, rozne roznosci.Przecze samemu sobie co napisałem na początku, ale może warto ?
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Slawek » czwartek 13 maja 2004, 18:05

Zmień instruktorkę na instruktora.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Sławek_18 » czwartek 13 maja 2004, 18:39

Slawek napisał(a):Zmień instruktorkę na instruktora.
:lol: :lol:
:twisted:

Forum to ostatecznosc dla takiego mlodego (wilka) kierowcy (zaczynajacy, uczacy sie na kursie), od tego jest instruktor/instruktorka.
A co do reszty (5zł. sie nalezy :) ) wypowiedzialem sie juz.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » czwartek 13 maja 2004, 20:29

Snuj ze Szczecina napisał(a):Colin, od tego aby jej tłumaczyć jest instruktor u którego się szkoli.ON musi jej wytłumaczyć, jej pokazać i ją odpowiednio przygotować do egzaminu, w końcu za to mu płaci wielkie pieniądze.



Oczywiście, że od nauki jest instruktor, który musi za jej pieniądze ją nauczyć. Ale załozeniem forum tez jest to , że mozna udzielac róznych wskazówek.
I nie widze w tym nic złego, że Colin napisał trochę informacji, które miałyby pomóc koleżance :wink: .
Jak chcesz trochę przyhamować, np. przed skrzyżowaniem, to wrzucasz dwójkę i samochód sam zwalnia (tylko nie trzymaj wtedy nogi na gazie). Jak chcesz tylko zwolnić z hamulcem, to nie trzeba sprzęgła. Jeśli chcesz zatrzymać - wtedy tak. Jak samochód jeszcze się toczy, to ruszaj z 2, a jeśli już się zatrzymałaś, to lepiej przerzuć na jedynkę.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bialy » poniedziałek 31 maja 2004, 23:11

Wiem ze sie powtarzam ale Collin Dobrze mowi.

Poza tym warto porozmawiac z instruktorką o tym czego nie rozumiesz, moze wytlumaczy ci to wszystko, potrenujecie w mniej zaludnionych miejscach to wszytko z czasem samo przyjdzie. Ja jak powidzailem instruktorowi, ze nie lubie pewnego ronda bylem tam na kazdej godzinie i wyszło mi to na dobre teraz to jest takie samo rondo jak kazde inne.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości