przez Aganiot » środa 12 maja 2004, 18:55
przez Sławek_18 » środa 12 maja 2004, 19:13
przez Colin is the best » środa 12 maja 2004, 20:36
przez to ja » środa 12 maja 2004, 21:00
przez ella » środa 12 maja 2004, 21:41
Już dawno powinnam jeździć do Sieradza,albo być już na autodromie a ja ciągle uczę się jeździć.Największe mam problemy ze sprzęgłem,nie umiem go opanować,kiedy włączać,kiedy nie,no i wogóle.Najchetniej to bym siadła i ryczała.Mam ochote przerwać to prawo jazdy.Ale niestety nie ucze sie za swoje.Nie moge tego zrobić rodzicom.Czy jestm jedyną taką osobą.Facetka ciagle mi powtarza,że nie chciałaby się spotkać na ulicy z takim kierowcą jak ja.Czy myślicie,że ja kiedykolwiek się nauczę jeździć?Może poprostu nie wszyscy są do tego stworzeni,by być kierowcami
przez Mmeva » środa 12 maja 2004, 21:58
przez Snuj ze Szczecina » czwartek 13 maja 2004, 17:32
przez sharky » czwartek 13 maja 2004, 20:10