Mam pytanie
Jak szła wam pierwsza godzina jazdy w operowaniu samochodem, ( sprzęgło, gaz, bigi, itp )
Za ktorą godziną szło to juz całkiem sprawnie ??
Pozdrawiam
przez pawel86 » poniedziałek 23 lutego 2004, 21:34
przez ella » wtorek 24 lutego 2004, 10:47
przez barteks2 » wtorek 24 lutego 2004, 19:05
ella napisał(a):Na początku przy ruszaniu to człowiek robi żabki. To znaczy samochodem trochę rzuca. Na pierwszej godzinie zaczełam jeździc na placu na półsprzęgle, żeby opanować troche samochód a potem pojechałam w miasto. Tu dopiero zaczełam wrzucać biegi. Miałam dobrą naukę hamowania i ruszania- światła i korki. Za którą godzina szło mi dobrze?
Nie za bardzo pamietam ale chyba dopiero w połowie jazd płynnie zaczełam ruszałam i jak hamowałam to nie rzucało instruktorem. Ze zmianą biegów nie miałam problemów.
przez Mara » wtorek 24 lutego 2004, 22:04
przez to ja » wtorek 24 lutego 2004, 22:34
przez Slawek86 » środa 07 kwietnia 2004, 17:44
przez slavo » środa 07 kwietnia 2004, 20:17
przez Tola » sobota 10 kwietnia 2004, 12:25
przez Snuj » sobota 10 kwietnia 2004, 18:37
przez ella » sobota 10 kwietnia 2004, 18:43
Jak to wygląda i jak to się robi?wzakrety wchodziłem na recznym
przez miros » sobota 10 kwietnia 2004, 21:13
przez Sławek_18 » sobota 10 kwietnia 2004, 21:32
ella napisał(a):Dzięki. Tylko w jakim celu sie tak robi?
przez Slawek » sobota 10 kwietnia 2004, 23:43
przez miros » niedziela 11 kwietnia 2004, 11:18